Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
C.E. Murphy
Źródło: http://cemurphy.net
Znana jako: Cate Dermody
3
3,8/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Urodzona: 01.06.1973
C.E. Murphy is a writer of fantasy novels and short stories. She also writes "action-adventure romance" novels under the pseudonym Cate Dermody, which was her grandmother's maiden name.http://cemurphy.net
3,8/10średnia ocena książek autora
21 przeczytało książki autora
4 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Thunderbird Falls C.E. Murphy
3,0
Plusy książki:
- Ekscytujący początek: Książka rozpoczyna się od intensywnego i pełnego akcji wstępu, który natychmiast wciąga czytelnika w wir wydarzeń. Wprowadza nas w świat magicznych stworzeń i niesamowitych przygód.
- Wyraziste opisy krajobrazu: Autor doskonale opisuje scenerię, pozwalając czytelnikowi wizualnie odtworzyć miejsca i atmosferę przedstawioną w książce. Czuje się, jakby się przenosiło do magicznego świata, który ożywa przed oczami.
- Bogactwo mitologii: Książka eksploruje fascynujące aspekty mitologii, wzbogacając fabułę i nadając jej głębi. Autor wplata wątki kultury i wierzeń, co sprawia, że czytanie staje się edukacyjne i inspirujące.
- Zaskakujące zwroty akcji: Mimo że ogólna ocena książki jest niska, nie brakuje w niej zaskakujących momentów i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Autor umiejętnie podsyca napięcie i trzyma czytelnika w niepewności, co stanie się dalej.
Minusy książki:
- Brak spójności narracyjnej: Książka cierpi z powodu braku spójności w narracji, co utrudnia zrozumienie i śledzenie wątków fabularnych. Często pojawiają się nagłe skoki w czasie i miejsce, co wprowadza chaos i dezorientuje czytelnika.
- Płaskie postacie: Postaci w książce mają mało wyraziste osobowości i trudno się z nimi identyfikować. Brakuje im głębi emocjonalnej i rozwiniętego tła, przez co trudno jest odczuwać z nimi więź czy emocjonalne zaangażowanie.
- Powtarzające się schematy akcji: W trakcie czytania można zauważyć powtarzające się schematy akcji, które stają się przewidywalne i monotonne. Brakuje różnorodności i oryginalności w kolejnych wydarzeniach, co sprawia, że czytanie staje się mniej interesujące.
- Niedopracowane zakończenie: Książka kończy się zbyt szybko i występują niedopowiedzenia. Brakuje pełnego zakończenia wątków pobocznych i odpowiedzi na pytania, które zostały postawione wcześniej. To pozostawia czytelnika z uczuciem niedosytu i frustracji.
Coyote Dreams C.E. Murphy
3,0
"Coyote Dreams - Gdzie marzenia błądzą, a czytelnik się gubi"
Dziś przychodzę do was z recenzją trzeciego tomu serii "Walker Papers" autorstwa C.E. Murphy - "Coyote Dreams". Przygotujcie się na wędrówkę po ścieżkach marzeń, choć ostrzegam, że w tym przypadku odnalezienie właściwej drogi może być trudne.
Zanim jednak wyruszycie na tę literacką podróż, pozwólcie, że opowiem wam kilka słów o samej serii i autorce. "Walker Papers" to seria urban fantasy, której bohaterką jest Joanne Walker, policjantka i szaman. C.E. Murphy jest znana ze swojego talentu do tworzenia realistycznych światów i mocnych postaci. Jednakże, "Coyote Dreams" jest dla mnie rozczarowującym rozdziałem w tej historii.
Fabuła tego tomu przenosi nas w rejony marzeń i koszmarów. Joanne Walker musi stawić czoła starożytnemu bóstwu - Kojotowi - który łączy ją z duchem sennym. Wszystko to dzieje się w świecie równoległym, gdzie granica między rzeczywistością a snem jest nieostra. Wielowątkowa fabuła miała potencjał, ale niestety, realizacja nie spełniła moich oczekiwań.
Po pierwsze, "Coyote Dreams" cierpi na brak skupienia. Akcja i wątki są rozproszone, co sprawia, że trudno jest odnaleźć główny wątek fabularny. Czytelnik z łatwością może się pogubić w natłoku wydarzeń i zapomnieć o istocie historii.
Następnie, dynamika narracji pozostawia wiele do życzenia. Tempo jest nierównomierne, momentami powolne, a następnie gwałtownie przyspiesza. Brakuje płynności, która mogłaby utrzymać czytelnika w napięciu i zapewnić odpowiednią równowagę.
Postacie, które kochałam w poprzednich tomach, niestety w "Coyote Dreams" tracą swoje blaski. Główna bohaterka, Joanne Walker, nie rozwija się w sposób, który byłem z niej przyzwyczajony. Jej decyzje wydają się nierozsądne, a niektóre zachowania niezrozumiałe. To zdecydowanie spowodowało moje rozczarowanie.
Kończąc tę recenzję, przyznaję "Coyote Dreams" ocenę 3/10. Choć serię "Walker Papers" pokochałam za jej unikalny świat i silne postacie, ten tom nie spełnił moich oczekiwań. Mam nadzieję, że następne części tej serii odzyskają to, co dla mnie było w nich wyjątkowe.