Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ponoć wizualizacja może wiele, jeśli jest umiejętnie i systematycznie stosowana. Pierwszy raz zetknęłam się z nią podczas czytania książki: "Potęga podświadomości". Czy jednak jest złotym środkiem na wszystko? Szczerze mówiąc nie wiem. W kwestii medytacji i tym podobnych "pomocy" jestem dosyć niesystematyczna, tak więc ciężko mi jednoznacznie stwierdzić jak jest naprawdę. Odnosząc się jednak do samej pozycji - na pewno daje nadzieję. Metody wizualizacji przedstawione tutaj są bardzo prosto opisane, praktycznie można powiedzieć, że intuicyjnie. Nawet nie zdając sobie sprawy z tego co robię, sama swojego czasu stosowałam podobne do tych, które prezentuje pani Wanda. Cieszę się, że natknęłam się na tę lekturę, gdyż myślę, że jeśli tylko dam z siebie więcej, mogą mi one pomóc w wielu sprawach. Najważniejsze jednak są dwie rzeczy: wiara w to, że pomoże, oraz systematyczność. Myślę, że: "Umysł w walce z chorobą i kreacja zdrowia" można spokojnie wszystkim polecić. Sama autorka jest najlepszym przykładem na to, że pomaga.