Jesteśmy społecznością, która kocha książki

[Holocaust] M. Bogacka "Bokser z Auschwitz. Losy Tadeusza Pietrzykowskiego" Książka opowiada losy tytułowego boksera - Tadeusza Pietrzykowskiego, który trafił do obozu w Oświęcimiu pierwszym transportem. Obóz dopiero co się kształtował. Sport a konkretnie boks pozwolił mu przetrwać to piekło. Jak było wspomniane w książce, jako jedyny mógł bić Niemców bez praktycznie żadnych konsekwencji. Tylko raz, "w nagrodę" dostał zastrzyk z witaminy - tyfusu. Pracował w wielu komandach, z racji rozpoznawalaności i uczynnego zachowania miał wielu przyjaciół, którzy pomogli mu przetrwać najtrudniejsze chwile i w porę ostrzec przez zagrożeniem tj. egzekucjami. Oprócz obozu w Oświęcimiu przebywał też w Neuengamme oraz w Bergen - Belsen. Z relacji poznajemy m.in postać Maksymiliana Kolbe oraz Witolda Pileckiego. Ci ludzie zmienili Tadeusza, byli dla niego wzorcem zachowania. Książka podzielona jest na kilka części - poznajemy przedobozowe losy Pietrzykowskiego, potem dostajemy relacje z życia w obozach a na koniec z życia po traumie - jak założył rodzine, czym się zajmował. Na początku ciężko mi się czytało ponieważ na wstepie przytoczone są relacji z walk boksera, trochę to było nużące, ale dla fana tego sportu, może to być plus. Poza tym cała książka ma mnóstwo wtrąceń z innych książek, opracowań etc. + przytoczone słowa ludzi, którzy opowiadają jak widzieli daną sytuację ze swojej perspektywy. Ogólnie książka warta przeczytania, dostajemy w zamian sporo wiedzy na temat poszczególnych obozów - na początek krótka geneza, potem warunki bytowe i opis codziennego życia. Pierwszy raz spotkałem się, że więźniowie hodowali wszy tyfusowe, aby zarażać nimi esesmanów, przy nadarzającej się okazji. Wiele ciekawych historii wartych zapamiętania.