Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Giennadij Spirin
1
7,5/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://
7,5/10średnia ocena książek autora
46 przeczytało książki autora
189 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Czarna kura. Baśnie rosyjskie Mikołaj Gogol
7,5
Świat baśni wciąga i fascynuje czytelników w różnym wieku. Nie mylmy epickiej i pełnej fantastyki baśni z bajkami, to zupełnie odmienny gatunek, któremu warto przyjrzeć się bliżej. Baśnie bywają przepełnione okrucieństwem i cudownością, roi się w nich od zjawisk nadprzyrodzonych a bohaterami często są postaci fantastyczne, jak krasnoludki, duchy, czarownice i książęta. Wszystko jest tam możliwe, świat rzeczywisty i magiczny przenikają się wzajemnie, pojawia się również wiele nawiązań do folkloru. Czarna kura. Baśnie rosyjskie to prawdziwa uczta dla miłośnika tej tradycyjnej formy literackiej i kultury dawnej Rosji.
W publikacji znajdziemy prawdziwe perełki rosyjskiej literatury z przełomu XVIII i XIX wieku. Obok tytułowej Czarnej kury... pojawiają się tu również utwory Mikołaja Gogola, Aleksandra Puszkina i Antoniego Czechowa. Niesamowite ilustracje do tego wydania stworzył Giennadij Spirin, a przekład wyszedł spod pióra najprawdziwszych artystów - wymienię choćby Juliana Tuwima i Jana Brzechwę. Książka ma duży format, wydano ją z rozmachem i z dbałością o elementy kultury rosyjskiej: czcionka tytułów poszczególnych baśni przypomina cyrylicę, ilustracje są bogate w detale, które przybliżają elementy charakterystyczne dla strojów i przedmiotów z ówczesnej epoki.
To tylko fragment recenzji. Cały tekst można znaleźć na blogu:
http://kocielektury.blogspot.com/2013/11/czarna-kura-basnie-rosyjskie-recenzja.html
Oraz na łamach pisma "Literadar":
http://issuu.com/literadar/docs/literadar_21/167?e=2110742/2722723
Czarna kura. Baśnie rosyjskie Mikołaj Gogol
7,5
Twórczością rosyjskich pisarzy fascynuję się już od kilku lat. Nie będę ukrywała, że jest to także związane w większości z moim kierunkiem studiów. Rosja to kraj, który interesował mnie od lat. Dlatego też, gdy zauważyłam, że zostały wydane baśnie rosyjskie, o których wcześniej nie słyszałam, postanowiłam się z nimi zapoznać. Już teraz mogę powiedzieć, że w większości jestem usatysfakcjonowana przeczytaną lekturą!
Antoni Czechow znany jest czytelnikom przede wszystkim ze ,,Śmierci urzędnika”, która stała się obowiązkową lekturą w szkole. Ponadto napisał wiele innych pozycji, a na szczególną uwagę w tym zbiorze zasłużyła ,,Kasztanka. Opowieść” opowiadająca o losach psa. Tytułowa psina przez przypadek oddaliła się od swojego pana, przez co straciła dom. Została znaleziona i przygarnięta przez drugiego mężczyznę, który miał w domu także inne stworzenia. Ćwiczył z nimi różne sztuki teatralne, kasztanka miała szczególny talent w tej dziedzinie…
Jedynym twórcą, o którym nic nie słyszałam okazał się Antoni Pogorielski i jego ,,Czarna kura albo mieszkańcy podziemia”. Głównym bohaterem tej opowieści stał się Alosza, który mieszkał w internacie. Gdy kucharka chciała zabić czarną kurę usłyszał jakiś głos podświadomości i nie dopuścił do jej stracenia. Od tamtego czasu zaczęły dziać się dziwne rzeczy, a Alosza miał szansę znaleźć się z magicznej krainie…
Ostatnie dwa opowiadania należą do Mikołaja Gogola, którego twórczość bardzo lubię i cenię, chociażby za ,,Rewizora”. Niestety, dwa opowiadania zamieszczone w zbiorze jakoś specjalnie mi się nie spodobały i przebrnięcie przez nie stało się dla mnie męką. Nie wiem, czym było to spowodowane, jednak taka forma twórczości pisarza nie przypadła mi do gustu.
Na uwagę zasługuje także Puszkin. Jako jedyne opowiadanie opowieść o carze Sałtanie została napisana wierszem, w sposób melodyjny, dzięki czemu opowieść przeczytałam z ogromną przyjemnością.
Giennadij Spirin namalował przepiękne ilustracje, które tylko udoskonaliły tą pozycję. Całość została utrzymana w realiach tamtej epoki, co bardzo mi odpowiadało. Zbyt nowoczesne ilustracje mogłyby źle zostać odebrane przez współczesnego czytelnika znającego tamten okres.
Opowiadania Puszkina, Czechowa i Pogorielskiego bardzo mi się podobały. Były bardzo proste w odbiorze, zawierały jakiś morał, przesłanie. Całość przeczytałam z ogromną przyjemnością i bardzo się cieszę, że taka pozycja ukazała się na polskim rynku. W końcu wielcy pisarze nie muszą być znani tylko ze swoich sztampowych utworów. Warto wspomnieć o tych także mniej znanych, aby pozostały w pamięci kolejnych pokoleń na dłużej.
Pozycja została przepięknie wydana w sztywnej oprawie, dzięki czemu będzie mogła przetrwać na dłużej. Bardzo się z tego powodu cieszę, gdyż jeszcze nie raz z pewnością będę chciała się z nią zapoznać.
,,Baśnie rosyjskie” to zbiór opowiadań czterech rosyjskich pisarzy, który w szczególności powinien spodobać się miłośnikom Rosji, a także fanatykom dobrych, starodawnych baśni.
Moja ocena : 7/10