Aktualności
4
Dziewczyna od studni wraca, pałąk koromysła na ramionach przytrzymuje. Talia giętka każdą linią się rysuje. Tyczyna się zapatrzył. Oto połąc...
Dziewczyna od studni wraca, pałąk koromysła na ramionach przytrzymuje. Talia giętka każdą linią się rysuje. Tyczyna się zapatrzył. Oto połączenie dokładności z doskonałością. Dziewczyna jeszcze cnotliwa, a Tyczyna prawdy spragniony.
Tyczyna zapisuje w dzienniku: "Poezja to jak powrót do raju. To jak wygnanie z seminarium, w którym liczyłem, że wyuczę się na Boga".