Najnowsze artykuły
- ArtykułyRozdajemy 100 książek i konta premium w aplikacji. Konkurs z okazji Światowego Dnia KsiążkiLubimyCzytać2
- ArtykułyCi, którzy tworzą HistorięArnika0
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Spotkanie“ Agnieszki PtakLubimyCzytać2
- ArtykułyŚwiętujemy Dzień Ziemi 2024. Oto najciekawsze książki dla każdego czytelnikaAnna Sierant18
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Nikita Pietrow
Źródło: rp.pl
4
7,0/10
Nikita Wasiljewicz Pietrow (ros. Никита Васильевич Петров; ur. w 1957) – rosyjski historyk i działacz praw człowieka, wiceprzewodniczący rosyjskiego Stowarzyszenia "Memoriał", badającego zbrodnie stalinowskie[1], doktor filozofii (PhD)[2]. Był ekspertem Sądu Konstytucyjnego oraz Komisji Rady Najwyższej Federacji Rosyjskiej do spraw przejęcia archiwów KPZR i KGB przez archiwa państwowe[3]. Autor publikacji naukowych na temat aparatu bezpieczeństwa ZSRR. Pisał m.in. o tzw. operacji polskiej NKWD, fałszowaniu referendum i wyborów w Polsce w latach 1946–1947[3] oraz o wykonawcach zbrodni katyńskiej[4]. W 2011 roku opublikował nieznany wcześniej rosyjski dokument dotyczący obławy augustowskiej, co ułatwiło śledztwo prowadzone w tej sprawie przez polski Instytut Pamięci Narodowej[5].
7,0/10średnia ocena książek autora
132 przeczytało książki autora
267 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Nowy ład Stalina. Sowietyzacja Europy 1945-1953
Nikita Pietrow
6,6 z 11 ocen
71 czytelników 0 opinii
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Stalinowski kat Polski. Iwan Sierow Nikita Pietrow
6,7
Autor w swojej książce skupił się głównie na przedstawieniu kariery Iwana Sierowa strukturach NKWD, KGB i GRU oraz rywalizacji między nim, a ministrem Wiktorem Abakumowem i Nikołajem Mironowem. Bardzo mało miejsca przedstawieniu dzieciństwa i młodości stalinowskiego zbrodniarza. Równie mało jest informacji na temat jego kariery w okresie międzywojennym i w czasie drugiej wojny światowej. Pietrow w zaledwie kilku akapitach wskazuje na zaangażowanie Sierowa w prześladowanie i wysiedlanie ludności z Litwy, Łotwy, Estonii, Polski i Kaukazu w latach 1939-1941. Istotnym elementem książki jest przedstawienie relacji zarówno służbowych, jak i osobistych łączących Sierowa ze Stalinem, Berią, Chruszczowem i innymi członkami biura politycznego.
Niestety w książce nie brak błędów i niedomówień. Na początek warto wyjaśnić kwestie polskiego tytułu („Stalinowski kat Polski. Iwan Sierow”),który de facto wprowadza czytelnika w błąd. Oryginalny brzmi „Pierwszy przewodniczący KGB Iwan Sierow”. Sięgając po tę książkę, liczyłem iż poszerzę swoją wiedzę na temat budowania aparatu sowieckich represji na terenie Polski w latach 1944-45. W tym okresie na ziemiach polskich zajętych przez Armię Czerwoną, powstawały setki sowieckich katowni, w których zamykano członków polskiego podziemia niepodległościowego, polityków, dziennikarzy i wiele innych osób, które nie zgadzały się z władzą narzuconą przez Moskwę. Osobą odpowiedzialną za budowanie aparatu represji na ziemiach polskich był gen. Iwan Sierow i podlegli mu oficerowie NKWD. Niestety w książce nie ma praktycznie informacji na ten temat. Podobnie jest w przypadku zaangażowania Sierowa w tłumienie powstania na Węgrzech. Pod względem stylu książka nie należy do najłatwiejszych w odbiorze. Od rozdziału czwartego staje się on toporny, a podawane informacje są przedstawiane w sposób chaotyczny i mało zrozumiał.
Warto również wspomnieć, że ostatnie 100 stron książki stanowi aneks, w którym znalazły się kopie różnego rodzaju dokumentów, stworzonych przez Iwana Sierowa lub takie, pod którymi widniej jego podpis.
Psy Stalina Nikita Pietrow
7,2
Tytuł niefajny, a i okładka dziwna, na niej dwa psy, miałem wrażenie, że to rzecz kynologiczna, ale oryginalny tytuł to: Палачи. Они выполняли заказы Сталина czyli w wolnym tłumaczeniu: Oprawcy, wykonawcy rozkazów Stalina.
Sama książka b.ciekawa, autor uzyskał dostęp do archiwów i biogramów głównych katów i oprawców epoki stalinowskiej: Mierkułowa, Abakumowa, Kobułowa, Riumina i innych, a przede wszystkim ich szefa i mistrza: Berii. Właściwie to mówi się w książce głównie o tych oprawcach którzy razem z Berią zostali aresztowani i osądzeni na początku lat 50tych. O tych zbójach którzy ich aresztowali i przesłuchiwali jest niewiele, a przecież ci omówieni to tylko wierzchołek góry lodowej. A poza tym rok 1953 i rozprawa z Berią i jego ludźmi, to jakby jedni bandyci zabijali drugich, zresztą potem fala represji wobec stalinowskich oprawców opadła, i wielu z nich w spokoju dożyło sędziwego wieku. Co ciekawe, ci osądzeni i ukarani, nigdy nie okazali wyrzutów sumienia z powodu bestialstw które popełniali. Oni po prostu wykonywali rozkazy. A zbrodnie ich były wielkie: bili strasznie aresztowanych, często na śmierć; skazanych na więzienie zabijali po cichu w celi; organizowali tajne laboratorium w którym testowano trucizny na skazanych na śmierć itd. itp.. A wszystkie te potworności działy się za wiedzą, zgodą, i z rozkazu Stalina, który wręcz domagał się bicia, mordowania, i straszliwie łajał poddanych gdy nie byli wystarczająco okrutni. Te paranoiczne zachowania bardzo się nasiły u tyrana pod koniec życia.
Nasuwają się analogie z reżimem nazistowskim, ale tamci chociaż zostali (cześciowo) osądzeni, zaś Gestapo i SS uznane za organizacje zbrodnicze. A NKWD, a Smiersz? Straszne jest to, że wiedza i pamięć o tych okropnościach jest w Rosji bardzo ograniczona. Z jednej strony autor zauważa, że „Archipelag Gułag” jest lekturą szkolną, z drugiej strony, miasto Workuta nadało tytuł honorowego obywatela generałowi Malcewowi, który był przez parę lat okrutnym komendantem tamtejszego Gułagu. Straszna to schizofrenia...
Lektura to smutna i przygnębiająca. Ale ważna, trzeba o tych sprawach pamiętać, i dobrze, że są w Rosji tacy ludzie jak Nikita Pietrow którzy nie pozwalają zapomnieć o okropnościach komunizmu, bo wielu tam usiłuje zapomnieć, zatrzeć, vide opisane przez autora działanie Rosyjskiej Prokuratury Wojskowej w sprawie Katynia czy Mordu w Puszczy Augustowskiej w 1945r.