Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Tylko ci, którzy mają odwagę pójść za daleko, mogą się przekonać, jak daleko można zajść" Scott Parazynski pragnienie podboju kosmosu i odbycia spaceru kosmicznego miał zakodowane w DNA gdyż jego ojciec uczestniczył w projektowaniu i testowaniu rakiety, która wyniosła ludzi na księżyc. W związku z pracą ojca mały Scott od dziecka podróżował po całym świecie co wyrobiło w nim duszę podróżnika i zdobywcy. Przy okazji przeprowadzek od Afryki przez Związek Radziecki, Grecję, Austrię, Polskę, Turcję, Węgry, Rumunie, Indie, Tajlandie, Singapur, Hongkong czy Japonie dorobił się niezłej kolekcji toreb na rzygi. W swojej książce autobiografii opowiada o największych przygodach, podbojach i trudach przy zdobywaniu najtrudniejszych marzeń. Książka jest niezwykle interesująca. Ciekawostki dotyczące kosmosu i pracy w NASA fascynują a wyczyny Scotta wprawiają w wielkie WOW. Chociaż czytając tą książkę nie wiem co było trudniejsze - nadludzkie treningi przed misjami, pobyt w Gwiezdnym Miasteczku w Rosji z turbointensywnym kursem rosyjskiego czy mordercza i przekraczająca ludzkie granice wytrzymałości wspinaczka na Mount Everest. Scott wspomina wielu znanych astronautów, ze szczegółami opowiada o katastrofie Chellengera czy też eksperymentach na pokładzie stacji kosmicznej. Chcecie się dowiedzieć po co w Gwiezdnym Miasteczku robi się odlew tyłków astronautów? Poczytać o dwóch rybach, które poleciały w kosmos czy minuta po minucie odczuć start rakiety - Scott odkryje przed wami wiele ciekawostek a to wszystko opowie wam z humorem. Uwielbiam ludzi z pasją, którzy nie boją się przekraczać własnych granic. Scott z pewnością jest taką osobowością. Lekarz, astronauta, pilot i wspinacz w jednym. "Niebo nie jest granicą"