Najnowsze artykuły
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński8
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Juan Pablo Cardenal
2
6,8/10
Pisze książki: reportaż, nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Urodzony: 1983 (data przybliżona)
Juan Pablo Cardenal (ur. w Barcelonie w 1983 r.) – dziennikarz, korespondent hiszpańskiego dziennika El Economista, obecnie zamieszkały w Hong Kongu. Ukończył dziennikarstwo na University of Southern Mississippi w Madrycie i od wielu lat pisuje dla prestiżowych hiszpańskich tytułów prasowych, głównie na tematy polityczno- społeczne.
6,8/10średnia ocena książek autora
64 przeczytało książki autora
170 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Nieuchronny podbój świata po chińsku
Heriberto Araújo, Juan Pablo Cardenal
6,9 z 44 ocen
189 czytelników 9 opinii
2016
Podbój świata po chińsku
Heriberto Araújo, Juan Pablo Cardenal
6,6 z 11 ocen
52 czytelników 1 opinia
2012
Najnowsze opinie o książkach autora
Nieuchronny podbój świata po chińsku Heriberto Araújo
6,9
Książka dobra. W sumie miała wszystko co powinna mieć taką pozycja, no ale, właśnie. Jednak czegoś zabrakło. Spodobał mi się rozdział o szpiegostwie internetowym. Pozostałe były ciekawe, ale jakoś mnie nie zachwyciły. Jest to jednak ważna pozycja, bo mimo ukazywania jak to Chiny już teraz wyprzedziły USA pod względem bogactwa, jest to kraj bardziej przypominający stara kobietę przemieniona w Photoshopie na ponętną 20-latkę. Chiny były, są i będą niebezpieczne. Teraz wyobraźmy sobie jak świat może wyglądać po zmianie lifestyle'u z "amerykańskiego" na chiński. Przeraża mnie to. Jednak należy też oddać sprawiedliwość Chinom. Zdyscyplinowanie, cierpliwość, ciężka praca, mądrość i inteligencja. Te cechy sprawiły, że rozgrywają świat jak chcą. Oczywiście nikt nie zna przyszłości i może okazać się, że światową potęgą gospodarczą zostanie np. Estonia. Fakt faktem, nie broniąc Chin, stwierdzam, że każdy kraj inspirujący na imperium zachowywał się lub zachowuje jak oni(np. atak USA na Irak i Afganistan oraz destabilizacja Bliskiego Wschodu). Wracając do meritum, książka ciekawa, ale uważam, że każdy w niej znajdzie coś dla siebie.
Nieuchronny podbój świata po chińsku Heriberto Araújo
6,9
Przede wszystkim to książka ważna, i zupełnie konieczna jeśli ktoś interesuje się i próbuje zrozumieć geopolitykę i system zależności między państwami współczesnego świata. Wspaniale jest także odkryć, że dziennikarstwo śledcze na wysokim poziomie wciąż żyje i ma się świetnie.
Temat absolutnie fascynujący, od wpływów chińskich w Arktyce, przez cyberszpiegostwo, po tortury jednostek i zastraszanie całych państw. Jak to możliwe, że kraj, który nie przestrzega podstawowych praw człowieka jest członkiem i w zasadzie rządzi jak chce organizacjami mającymi dbać o przestrzeganie tych praw..? Takich pytań przewija się mnóstwo przy lekturze tej książki.
Wyobrażam sobie takiego anty-męża, który bije i gwałci swoją żonę. Ale jest też szefem jedynego zakładu pracy w wiosce. Jak ktoś z wioski indywidualnie próbuje tej żonie pomóc, to dostaje natychmiast wypowiedzenie albo karę finansową i nie ma za co kupować czegokolwiek. Chyba, że przeprosi. A jak ktoś podnosi ten temat publicznie, to mąż wtedy wrzeszczy, że to ich sprawa prywatna i nikomu nie wolno się wtrącać, bo to byłby atak na ich rodzinę... Poza tym przecież karmi żonę, więc chroni ją przed biedą i głodem. Żona co prawda czasem próbuje coś tam sama mówić w swojej obronie albo skarżyć się do innych na męża, ale dostaje wtedy po mordzie raz czy dwa i jest spokój.
A najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że mąż ma coraz większą władzę nad żoną i wioską, bo wszyscy w wiosce tak bardzo chcą kupować i mieć coraz więcej, że są w stanie coraz częściej przymykać oko na poczynania męża wobec żony i innych; aż w końcu zupelnie nic już zdają się nie widzieć. Włącznie z radą starszych mającą skąd innąd dbać o brak przemocy w rodzinach w wiosce. O ironio. Byle tylko ten mąż nie zakręcił kurka. Szczególnie gdy do wioski nadciąga jakikolwiek Kryzys. I w sumie to przecież ten 'mąż' nie jest taki zły. Ma przecież ładny garnitur i czasem nawet się uśmiecha...
Przerażające. Koniecznie do przeczytania. Żałuję tylko, że nie ma (mam nadzieję JESZCZE) kolejnej części, obejmującej wydarzenia z ostatnich lat, o pandemii wywołanej Covidem, Rosji, Tajwanie, aktualnych statusach inwestycji w Arktyce, cyberbezpieczeństwie versus AI i ChatGPT, o Liu Xiaobo i ostatnich latach jego życia... mnóstwo pytań!