Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać328
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Richard King
1
7,5/10
Pisze książki: historia, militaria, wojskowość
Urodzony w Derby już w dzieciństwie zaraził się miłością do lotnictwa, gdy po raz pierwszy zobaczył w locie myśliwca Spitfire. W życiu uważa się za szczęściarza, mogąc poświęcić sie lotniczemu hobby i podróżom, pracował bowiem na stanowiskach kierowniczych różnych linii lotniczych - w Wielkiej Brytanii, Irlandii, na Bliskim Wschodzie i w Afryce. Od niedawna znajduje się w zarządzie brytyjskiej organizacji szkolącej pilotów. Ostatnio skupił swe zainteresowania na tematyce II wojny światowej, a zwłaszcza powietrznej bitwy o Anglię, której przebieg poddał skrupulatnym analizom.
7,5/10średnia ocena książek autora
39 przeczytało książki autora
41 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Dywizjon 303. Walka i codzienność Richard King
7,5
„Hańba temu, kto widzi w tym coś nieprzyzwoitego”.
Dywizjon 303 i bitwa o Anglię do dziś jest tematem zręcznie zakłamywanym i unikającym. Bo cóż z tego, że Anglicy mają dziś własny, wolny kraj jak do dziś nie wiedzą komu, go zawdzięczają. Ach tak sławne przemówienie Churchilla, w którym powiedział on „Nigdy w dziejach wojen tak liczni nie zawdzięczali tak wiele tak nielicznym”obiegło świat... Czy ówczesny premier mówił prawdę, czy był to cel propagandowy? Z wydarzeń dalszych, które mówią o tym jak potraktowano naszych lotników wiemy dziś, że Anglia nigdy nie był naszym przyjacielem.
Tak naprawdę historia sławnego 303 zaczęła się w roku 1940 kiedy to w Northolt został sformowany dywizjon, przejął on dziedzictwo 1 Pułku Lotniczego stacjonującego w Warszawie. Większość pilotów 303 pochodziła z Warszawy i brała udział w walkach w obronie stolicy w roku 1939. Po klęsce zadanej polakom we wrześniu służyli we Francji. 30 sierpnia piloci Dywizjonu zestrzelili niemieckiego Messerschmitta, po tym wydarzeniu jednostka ta została włączona, do Bitwy o Anglię. Szacuje się, że do jesieni 1940 roku piloci dywizjonu strącili 126 niemieckich samolotów, po wojnie nieprzychylni nam badacze stwierdzili, że ta liczba była zawyżona.
O dokonaniach Polaków bardzo mocno rozpisywały się brytyjskie gazety. Najwięcej dla legendy dywizjonu zrobił podróżnik Arkady Fiedler. Udał się do generała Sikorskiego, ponieważ postanowił napisać o nich książkę. Był przekonany, że spotka tam już kolejkę w tej samej sprawie, jednak bardzo się pomylił. Fiedler napisała swoją pozycję Dywizjon 303, która sprawiła, że o pilotach usłyszał cały świat.
Piloci Dywizjonu 303 zasłynęli z ofensywy myśliwskiej nad Francją, operacji „Overlord”, lądowaniem w Normandii, inwazją na Niemcy. Brali również udział w operacji „Big Ben”. Ostatnia ich operacja miała miejsce w 1945 roku. Dywizjon 303 został rozwiązany w roku 1946. Większość jego pilotów zdecydowała się na emigrację.
8 czerwca 1946 roku w Londynie odbyła się wzbudzająca wiele kontrowersji defilada wojskowa na cześć uczczenia zwycięstwa aliantów nad państwami Osi w II wojnie światowej. Niestety zaproszenie na tę uroczystość otrzymali tylko piloci Dywizjonu 303, nie zaproszono innych polskich pilotów walczących w bitwach brytyjskich. To wielkie upokorzenie spotkało nie tylko naszych rodaków. Na defiladę nie zaproszono również bohaterów bitwy o Narwik z Samodzielnej Brygady Strzelców Podhalańskich oraz 1 Dywizji Pancernej pod dowództwem generała Maczka.
Pan Richard King autor książki Dywizjon 303 w swej dość obszernej historycznie pozycji przedstawia nam nie tylko powstanie legendarnego dywizjonu, ale również jego cała historie aż do roku 1946 kiedy piloci złożyli mundury. Jest to naprawdę rzetelne dzieło o legendzie obalające również mity powstałe na przestrzeni lat. Pozycja ta zawiera wspaniałe zdjęcia i jest okraszona ważnymi datami z wydarzeń politycznych, wojennych i światowych.
Przyznam, że pozycja Pana Kinga mimo całej rzetelności tekstu mnie rozczarowała, ponieważ nic nie wspomniano o defiladzie, która tak upokorzyła nasz kraj. Autor nie poświęcił również ani linijki na napisanie tego, że Polska musiała zwrócić pieniądze za to, że NASI lotnicy walczyli o Anglię na angielskim sprzęcie. Jest to publikacja, która nie wnosi nic nowego w to co już zostało napisane propagandowo o naszych lotnikach. Pan King powtarza informacje, które możemy przeczytać w innych pozycjach, pomija zupełnie prawdę o walce za naszą i waszą wolność. Mimo tego, że same zdjęcia i lekkość pozycji robią wrażenie, uważam, że można było choć trochę obiektywniej pochylić się nad polską historią.
Jeśli ktoś oczekuje, że przeczyta o tym jak Anglia zdradziła nas po bitwie z tej publikacji się tego nie dowie. To raczej opowieść, którą chętnie czyta świat o dzielnych lotnikach, którzy sami powinni być wdzięczni koronie brytyjskiej za to, że mogli za nią umierać. Książkę polecam jako ciekawostkę lotniczej historii, ale nic poza tym.
Dywizjon 303. Walka i codzienność Richard King
7,5
,,Dywizjon 303" Richard King przedstawia bardzo dokładną i szczegółową,historię sławnego polskiego dywizjonu 303.W książce znajdziemy ,multum ciekawych informacji ,takich jak: krótkie życiorysy pilotów zanim dołączyli do dywizjonu, ,opis w jaki sposób udało im się przedostać do Anglii, dzienniki pilotów ,trudności z jakimi musieli się borykać zanim zaczęli walczyć i jak je przezwyciężyli ,szczegółowe opisy walk , należy też wspomnieć o licznych fotografiach (dzięki,którym miałem lepszy odbiór całej historii ,wiedziałem ,jak wygląda dany lotnik ,jaką maszyną lata itd.). Richard King przedstawił męstwo ,odwagę i poświęcenie polskich lotników (polski dywizjon zestrzelił dwukrotnie więcej samolotów niemieckich,niż inne jednostki ,było w nim najwięcej asów lotnictwa ). Moim zdaniem jest to bardzo dobra pozycja dla wszystkich miłośników 2 wojny światowej ,a w szczególności dla miłośników lotnictwa .
Chciałbym podziękować , wydawnictwu RM za udostępnienie pozycji.