Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński7
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać9
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tosca Menten
2
7,3/10
Pisze książki: literatura dziecięca
W książkach Toski Menten wiele jest osobliwych postaci i przedziwnych sytuacji. Jej trafny humor i nieograniczona fantazja śmieszą dzieci w każdym wieku. Ona sama uważa, że: „Dzieci doskonale rozumieją
umowność zwariowanych, nadzwyczajnych i strasznych rzeczy. Ale myślę, że najważniejsze jest to, że od czasu do czasu wybuchają głośnym śmiechem.”
umowność zwariowanych, nadzwyczajnych i strasznych rzeczy. Ale myślę, że najważniejsze jest to, że od czasu do czasu wybuchają głośnym śmiechem.”
7,3/10średnia ocena książek autora
31 przeczytało książki autora
20 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Mumia Dummie i złoty skarabeusz Tosca Menten
7,6
Witaj Dummie!
Tosca Menten to holenderska pisarka, której książki skierowane są przede wszystkim dla dzieci. Swoją przygodę z pisarstwem na pełen etat rozpoczęła w 2003 roku, wcześniej natomiast pracowała, jako rysownik i nauczycielka historii sztuki w szkołach średnich. W Polsce możemy ją poznać dzięki książce Mumia Dummie i złoty skarabeusz, która jest także pierwszym tomem całej serii powieści o przygodach małej ożywionej mumii i jej przyjaciół.
Goos Guts mieszka razem z ojcem w malutkiej mieścinie zwanej Polderdama. Wiodą dość nudne i przeciętne życie, ale tylko do czasu, gdy w ich domu pojawia się niespodziewany i nietypowy gość. Jest nim Darwishi Ur-Atum Msamaki Minkabh Ishaq Eboni, syn faraona Achnetuta, a właściwie jego mumia, którą później Goos i jego ojciec w uproszczeniu nazwą Dummie. Przybysz z początku wywołuje w domownikach spore przerażenie, ale bardzo szybko wychodzi na jaw, że to właśnie Dummie boi się najbardziej. Jeżeli chcecie poznać dalszy ciąg tej niespotykanej sytuacji, to koniecznie musicie sięgnąć po tę książkę.
Do powieści przyciągnęła mnie niebanalną i nęcącą fabuła, w której mumia gra pierwsze skrzypce, co na naszym rynku książkowym jest ogromnym powiewem świeżości. Byłam jednocześnie bardzo ciekawa, w jaki sposób autorka przedstawi małym czytelnikom przygody małej mumii tak, aby ich tym jednocześnie zainteresować i nie przerazić.
Fabuła jest naprawdę doskonale „dopieszczona”, autorka zadbała o każdy najmniejszy szczegół, dzięki czemu książkę dosłownie się pochłania. Znajdziemy tutaj naprawdę mnóstwo przekomicznych sytuacji i dialogów, które rozbawią nas do łez i przysporzą nie małego bólu brzucha. Jednak nie jest to jedyny aspekt tej książki, który sprawia, że naprawdę warto podsunąć ją dziecku. Chyba tym najważniejszym jest fakt, iż cała historia Dummiego ma także wymiar edukacyjny. Autorka na przykładzie sympatycznej mumii pokazuje nam, że nigdy nie powinniśmy skreślać kogoś ze względu na to, iż pochodzi z innego kraju, ma inny kolor skóry, styl bycia, czy po prostu nie mówi dobrze w naszym języku. Trzeba zaakceptować go takim, jaki jest i dzięki temu umożliwić mu szybszą adaptację w nowym miejscu.
Nie można nie napomknąć również o oprawie graficznej książki. Nie chodzi mi tylko o fakt, że Mumia Dummie jest w twardej okładce, dzięki czemu ma szansę przetrwać wszystkie przeciwności, jakie na jej drodze postawią nasze pociechy. Zaliczają się do tego także sympatyczne rysunki, które odnajdziemy praktycznie na każdej stronie. Najczęściej oddają one te najbardziej przekomiczne sytuacje, dzięki czemu dziecko nie ma problemu z ich dalszą wizualizacją.
Podsumowując. Mumia Dummie i złoty skarabeusz zapewni fantastyczną zabawę całej rodzinie. Nie tylko rozbawi, ale może także i wzruszyć, a spora wielkość czcionki sprawi, że sięgnie po nią nawet oporny mały czytelnik. Gorąco polecam!
Mumia Dummie i złoty skarabeusz Tosca Menten
7,6
Mumie? Tego dawno nie było! - To była moja pierwsza myśl, gdy spojrzałam na okładkę, dlatego nie zastanawiając się długo postanowiłam sprawdzić cóż to się kryje za tą ciekawą okładką.
"Mumia Dummie" rozpoczyna się historią umierającego syna Faraona Achnetuta. Młody chłopiec Darwishi Ur-atum Msamaki Minkabh Ishaq Eboni umiera, a zrozpaczony ojciec tuż przed tym obiecuje mu, że w tej podróży będzie towarzyszył mu niezwykle cenny skarabeusz. Wiele wieków później w Holandii, gdy mumia chłopca jest transportowana z jednego do drugiego muzeum, zdarza się wypadek. W trakcie samochodowej kraksy, sarkofag wylatuje z auta i trafia w niego piorun. Mumia ożywiona tym niezwykłym wydarzeniem, ucieka i trafia do holenderskiego domu.
Goos i Klaus Gus żyją sami i bawią się najlepiej, jak może ojciec z synem. Ich życie zmienia się, gdy Goos odnajduje w swoim pokoju śmierdzącą mumię, którą postanawiają nauczyć życia w XXI wieku.
"Mumia Dummie i złoty skarabeusz" jest historią o przyjaźni i z całą pewnością można w niej znaleźć naukę o tolerancji, która pod niezwykłym płaszczykiem historii o żywej mumii, pokazuje dzieciom, że mimo wyglądu, zachowania i zapachu, ktoś z pozoru od nich inny okazuje się wcale nie różnić tak bardzo i może stać się niezastąpionym przyjacielem. Lubię, gdy bajki uczą czegoś dzieci, a tutaj poza wzorami zachowania, dostajemy również małą dawkę, choć dla dzieci wystarczającą, wiedzy o starożytnym Egipcie.
Fabuła jest ciekawa i zabawna, dzięki czemu zaciekawi zarówno dzieciaki, jak i dorosłych. Interesująco skonstruowana akcja, jest wartka i momentami zaskakująca. Język pisarki jest przystępny, dlatego książkę czyta się szybko i przyjemnie. Nie wiem czego jeszcze mogłabym od książki dla dzieci wymagać? Ach! Ilustracje! Może nie są to bajeczne widoki, jednak czarno-białe obrazki Elly Hees obrazują akcje i pozwalają czytelnikowi w lepszym stopniu z wizualizować sobie treść.
Po miłej lekturze "Coolman i ja" postanowiłam zaryzykować z kolejną książką dla dzieci z wyd. Dreamsa i jak widzicie po raz kolejny się nie zawiodłam, dlatego serdecznie polecam książkę i wam, a ja tymczasem szubko przekazuję swój egzemplarz zniecierpliwionemu bratankowi;)