Najnowsze artykuły
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński7
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kazimierz Parkita
1
5,0/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,0/10średnia ocena książek autora
5 przeczytało książki autora
8 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wspomnienia lekarza okrętowego ze służby na "Batorym": 1943-1944
Kazimierz Parkita
5,0 z 4 ocen
12 czytelników 2 opinie
1987
Najnowsze opinie o książkach autora
Wspomnienia lekarza okrętowego ze służby na "Batorym": 1943-1944 Kazimierz Parkita
5,0
40% objętości książki zajmują opisy burdeli które autor odwiedzał, informacje gdzie i kogo bzykał i jak toczyła się korespondencja z panienkami z kolejnych portów. 15% to informacje o tym co, kto i gdzie pił nawet jeśli w czasie rejsu był zakaz spożywania alkoholu. No i że potem ten i ów miał takiego albo innego kaca. Kolejne 15% tekstu to cytaty z encyklopedii na temat geologii, geografii i historii terenów na których znajdowały się wszystkie porty jakie odwiedził Batory. 10% to zachwyty nad postawą ZSRR w II wojnie światowej i opisy jak to wszyscy wokół żywiołowo i radośnie witali wszelkie wieści ze wschodniego frontu. Pozostałe 20% zajmują informacje i opisy jakich czytelnicy mogliby się spodziewać po tytule tego 'dzieła'. Zasadniczo autor to burak i kabotyn z którym szarża na Batorym nie za bardzo chce utrzymywać kontakty inne niż służbowe i stąd musi on pić z majtkami których szacunek zaskarbia sobie pomagając w szmuglu kontrabandy oraz lecząc ich kaca spirytusem z aptecznych zapasów Batorego.
Podsumowując, autora nie lubię a książkę mam za dodupną. Odradzam.
3/10