Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać4
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Małgorzata Południak
Źródło: Zdjęcie autorskie
5
8,2/10
Pisze książki: poezja, czasopisma
redaktorka sZAFy, felietonistka eleWatora. Autorka tomików: Czekając na Malinę (2012),Liczby nieparzyste (2014),Mullaghmore (2016),Pierwsze wspomnienie wielkiego głodu (2017).http://wcieniuskrzydel.blogspot.com/
8,2/10średnia ocena książek autora
21 przeczytało książki autora
16 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Podróżowanie w przestrzeni Małgorzata Południak
8,5
Twórczość Małgorzaty Południak przepełniona jest problemami społecznymi. Częstym tematem są relacje międzyludzkie, wynikające z tego emocje, wyznaczane sobie cele, kontakt z przedmiotami, reakcje na surowy krajobraz. Życie w jej utworach to czas pełen wyzwań, z którymi trzeba się pogodzić i stawić im czoło, poczucia braku, pragnienia kontaktu z drugim człowiekiem, który zawsze będzie oddzielny i w ten sposób skazany na samotność. Świat dookoła podmiotu lirycznego ulega ciągłym zmianom, które na niego oddziałują i sprawiają, że z każdym doświadczeniem, spotkaniem, mijającym czasem jest inną osobą. Kontakt z Innym pozwala na poznawanie siebie, dookreślanie i wyłanianie wrażliwości, dzielenie się emocjami. Z każdym tomem podmiot liryczny coraz bardziej godzi się z kolejami losu, doświadczaniem spotkań, przemijaniem i zmianą relacji z innymi ludźmi. Kolejną cechą poezji Małgorzaty Południak jest jej skupienie się na spotkaniach z ludźmi, przez co lubię nazywać jej twórczość poezją spotkania. Termin ten wzięłam z filozofii, nurtu zapoczątkowanego przez Ebnera, który w centrum zainteresowania postawił człowieka, reakcji na relacje z Innym, poznawanie się w kontekście zderzenia z napotykanym i też swoistą otwartość oraz ciekawość i poszukiwanie w tym kontakcie siebie, określanie tożsamości, poszukiwania podobieństw i różnic. Istotny jest tu też stosunek człowieka do świata (sceny) i drugiego człowieka. To z kolei wiąże się z ogromem emocji towarzyszącym spotkaniom, z których utkane jest życie każdego z nas. Te cechy sprawiają, że wiersze Małgorzaty Południak są niesamowicie obrazowe, emocjonalne, przesycone opowieściami o emocjach i przez to niesamowicie trudno o nich pisać, bo zawsze ma się wrażenie, że nie dość dobrze oddaje się złożoność swojego świata, którym dzieli się poetka w napisanych przez siebie zbiorach. Jej poezja to opowieść o podmiocie lirycznym spotykającym, doznającym, doświadczającym, przeżywającym. Mamy tu świat bogaty w doznania, obrazy, nasączony kolorami, fakturami, przepełniony przeżyciami, w których człowiek to delikatna istota zestawiona z surowym, brutalnym krajobrazem, nieprzewidywalnym życiem, innymi ludźmi oraz kulturą. Jednak tylko ten kontakt pozwala na poznanie siebie, pogodzenie się ze swoją innością, odkrycie autonomii, niezależności, ale też potrzeby dążenia do kontaktu z innym, łaknienia bliskości. „Bohaterem” jej utworów jest człowiek w kontakcie z Innym, Przyrodą i Pytającym to człowiek poznający siebie, określający świat swoich granic, możliwości, dostrzegający swoje wady i zalety, swoje mocne i słabe strony. Podmiot liryczny to kobieta dzieląca się bogactwem doświadczeń, przemijającymi chwilami, niepowtarzalnością doświadczeń. Małgorzata Południak Inność podkreśla odmiennym otoczeniem, kontaktem z obcą kulturą, zderzeniem ze strukturami obcego języka. Oderwany od ojczyzny podmiot liryczny szuka siebie, patrzy przez pryzmat nowego otoczenia. Dopiero kontakt z szeroko rozumianym Innym – będącym tu także przyrodą – pomaga na samopoznanie. To łączy się z husserlowską fenomenologią, czyli opisywanie świata przez wprowadzenie do jej namacalnych, doświadczalnych elementów.
„Podróżowanie w przestrzeni” to czwarty tom poezji, o którym mam okazję pisać. Na tle wcześniejszych wyróżnia się szatą graficzną. Subtelna, białą okładka ze wzorami utkanymi z linii, fraz z utworów, liter. Po otwarciu książki odkrywamy, że ta estetyka pojawia się na każdej rozkładówce. Każdy wiersz posiada dopełnienie w innej grafice. Do tego na każdej rozkładówce mamy wyłącznie jeden utwór. Wchodzimy do świata spotkań, kontaktów, obserwowania otoczenia, przyjmowania go takim, jaki jest, stwierdzania faktów. Grafiki w odcieniach szarości, brązu, granatu, pudrowego i brudnego różu wydają się wciągać określone frazy i zwroty. Czasami tłem dla utworu są rozsypane litery, innym razem proste rysunki, koła będące czymś w stylu przekrojów drewna, plamami, fragmentami zapisków. Wszystko to sprawia, że „Podróżowanie w przestrzeni” nie tylko się czyta, ale też ogląda. Wszystko stanowi ciekawą całość stworzoną przez artystkę, która uświadamia nam, że sztukę można tworzyć na kilku poziomach jednocześnie.
Po raz kolejny Małgorzata Południak zabiera nas do zwyczajnego życia, spotkań z ludźmi. Pierwszy utwór wprowadza nas do świata biesiady przywodzącej na myśl epikureizm. Mamy tu koniec dnia, cieszenie się czasem spędzanym w towarzystwie, rozmowy przy winie, obserwowanie zachowań dzieci. Nie ma tu pośpiechu. Czas nie jest istotny. To relacje z innymi, ich towarzystwo są na pierwszym miejscu. Kolejnym ważnym elementem jest otoczenie, bliskość z naturą, w którą wplecione są zmiany w życiu: dzieci dorastają, związki się rozpadają, znajomości przemijają. Ktoś przychodzi, ktoś odchodzi. Dla jednych zostanie tylko pamięć i zacierający się obraz, a inni będą mieli miejsce w sercu:
„Lewą stronę zostawiam dla córki, jej córek.
Nie pytam co pięć minut, czy był do mnie telefon.
Gdzie spędza noce. Zrozumiałam, kim jest. Lewa strona
układ
Pierwsze wspomnienie wielkiego głodu Małgorzata Południak
9,3
Ten tomik, mimo wiszącego nad nim ciężaru doświadczeń, dającego się odczuć chłodu, półmroku czającego się w nieodkurzonych kątach oraz być może nie do końca uświadomionego lęku, jest tomikiem, który żyje. Oddycha. Za pomocą kreatywnego i doświadczonego już pióra autorka buduje w nim oryginalny, a co chyba coraz rzadziej można powiedzieć o współczesnych książkach poetyckich, wciąż jeszcze nie wyeksploatowany, świat, wspomagając się przy tym bogatym wachlarzem uczuć i charakterystyczną dla siebie formą nadwrażliwości na otaczającą rzeczywistość i zaklętego w niej człowieka. (...)
Więcej na: annamusial.com