Jesteśmy społecznością, która kocha książki

To była jedna z tych książek, która jeszcze przed maturą z biologii rozbudziła we mnie pasję biologiczną. Przeczytałem całe opasłe tomisko od deski do deski. No i teraz pracuję zajmując się zagadnieniami biofizyki. Do dzisiaj pamiętam fotografię neuronu z gąszczem kolbek synaptycznych, przeciwprądowy układ naczyń krwionośnych, zapewniający wymianę ciepła, grubość warstwy tłuszczu na przekroju poprzecznym foki... Gdyby ktoś zastanawiał się nad zakupem, warto obejrzeć spis treści, dostępny na stronach PWN. Ja nie mam siły go streszczać, bo jest to obszerny materiał, a ponadto minęło już... ponad 15 lat od kiedy przeczytałem całość.