Najnowsze artykuły
- Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano6
- ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant28
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marbella Atabe
3
8,1/10
Pisze książki: baśnie, legendy, podania, literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,1/10średnia ocena książek autora
36 przeczytało książki autora
42 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kroniki skrzatów. Część III: Dolina stokrotek
Marbella Atabe
Cykl: Kroniki skrzatów (tom 3)
8,3 z 11 ocen
13 czytelników 8 opinii
2023
Kroniki skrzatów. Część I: Marbella
Marbella Atabe
Cykl: Kroniki skrzatów (tom 1)
7,7 z 33 ocen
66 czytelników 28 opinii
2012
Najnowsze opinie o książkach autora
Kroniki skrzatów. Część III: Dolina stokrotek Marbella Atabe
8,3
W DRODZE KU NADZIEI
Długo wielbiciele „Kronik skrzatów” czekali na trzecią odsłonę tej serii. Trzecia część baśni zatytułowana „Dolina Stokrotek” ponownie przenosi nas do zaczarowanego świata wykreowanego przez Marbellę Atabe. O czym jest ta historia?
Mała Amelka przygotowuje się do najważniejszej wyprawy w swoim życiu. Stoi przed nią niezwykle trudne zadanie – ma do wykonania misję, której celem jest odwrócenie ciążącej nad okolicą klątwy i przegnanie Złego. Wraz ze skrzatem Grusznikiem dziewczynka opracowuje specjalny strój, który ułatwić ma wykonanie tego niezwykle odpowiedzialego zadania. Tymczasem w Zamku Marbelli dzieją się rzeczy niesłychane. Gutek Ślizgutek, ryzykując życiem, podjął się przemiany w prawdziwego chłopca. Czy uda mu się przyjąć wymarzoną postać? Malcem opiekuje się Marbella, która niespodziewanie otwiera swe serce. Czy zła czarownica naprawdę jest taka zła? Czy uda się przegonić szarość i mgłę, które spowijają zamek?
Trzecia odsłona „Kronik skrzatów” to powrót do miejsc i postaci, które znamy i lubimy. I które wielokrotnie nas zaskoczą. Pojawiają się także nowi bohaterowie, którzy śmiało sobie na kartach tej historii poczyniają. Mroczna postać skrzata Kulfonosa wywołać może gęsią skórkę, pocieszny mały Brukołap powoduje uśmiech na twarzy, a opiekujący się krajobrazem zimy Mroźlak wzbudza zaciekawienie. Kolejny już raz Marbella Atabe w niesamowity sposób kreśli swoich bohaterów. Każdy z nich to indywidualista, cechujący się sobie tylko właściwymi zaletami i wadami. Fantastyczne są te postaci, a czarujące ilustracje autorki pomagają w zobrazowaniu tychże bohaterów. Jak na baśń przystało, są tu zarówno postacie pozytywne jak i czarne charaktery. Jednakże Marbella Atabe udowadnia nam, że nawet osoba negatywna zyskać może, gdy otrzyma swoją szansę. W swoich baśniach autorka skupia się na wartościach szlachetnych takich jak dobroć, uczciwość, chęć niesienia pomocy innym i umiejętność przebaczania. Rysuje świat pełen kontrastów, niezwykle nasycony i różnorodny, a jednocześnie tak bardzo odzwierciedlający naszą codzienność. „Kroniki skrzatów” niosą ze sobą szereg ważnych przesłań i warto jest pochylić się nad nimi. Ileż mądrości zawartych jest na kartach tej księgi !
„Kroniki skrzatów” to jedna z najbardziej pouczających i pozytywnych pozycji dla młodych czytelników z jakimi zetknęłam się we współczesnej literaturze. Marbella Atabe opierając się na motywach klasycznych bajek wyczarowała zupełnie nową jakość. Jej baśnie są inteligentne i głębokie. Chwytają za serce. Niosą radość i dobry przekaz. Ogromną radość sprawia mi czytanie książek, w których położony jest tak duży nacisk na jakość słów. Tutaj każde zdanie jest dogłębnie przemyślane i pięknie napisane. „Kroniki skrzatów” nie są pozycją wyłącznie dla dzieci. Dorosły czytelnik odnajdzie tu odskocznię od literatury powszechnej. Znajdzie drogę do krainy dzieciństwa, zabaw i psot. Wybierze się w podróż do czasów, gdy najważniejsze były radość i beztroska. Niespieszne tempo opowiadanej historii, duże skupienie na detalach opisywanych krain i postaci są urzekające. Warto dać sobie szansę i wybrać się do tego niesamowitego świata. Osobiście wszystkie części „Kronik...” uważam za majstersztyk.
„Kroniki skrzatów. Część trzecia. Dolina Stokrotek” to nie tylko wspaniale napisana baśń dla małych i dużych to także przepięknie wydana książka. Kredowy papier, nasycone barwami rysunki autorki, cudowana okładka. Książka jest tak bogato wydana, że aż ciężka. Dodatkowo jest to niemalże 600 stron lektury. Idealna okazja do zajrzenia pod powłokę świata, który znamy. Skrzaty, gulce, wróżki, olbrzymy zabiorą nas w podróż, która zapada w pamięć na długo. Wspaniale wydana baśń to także świetny pomysł na prezent szczególnie dla osób, dla których ważne jest, by ich dzieci czytały wartościową literaturę. Wiele wskazuje na to, że nie żegnamy się jeszcze z bohaterami „Kronik skrzatów”. Zabiorą nas, mam nadzieję, na wiele jeszcze czytelniczych wypraw. Absolutnie genialna i piękna baśń. Diabeł gorąco poleca.
Szagawarra Marbella Atabe
8,2
Dalsze losy bohaterów poznanych w pierwszym tomie „Kronik Skrzatów”.
Księżniczka Marbella bardzo się zmieniła, odkąd Gutek i Serafin pojawili się w jej życiu. Jej zimne serce rozgrzało nowe uczucie, a także pragnienie, aby jej mały służący stał się prawdziwym chłopcem. W tym mogę pomóc jej nowi przyjaciele, tacy jak skrzatka Parzawka czy tajemnicza Szagawarra…
W tym tomie nie zabraknie także przygód Amelki, która dalej będzie badać sprawę niewidzialnych domków oraz konfliktu, który spowił we mgle Dolinę Stokrotek. Razem z Teodorem i Rufim poznamy także lepiej skrzacie obyczaje i psikusy… Nie pozostaje więc nic więcej, jak tylko sięgnąć po kolejną część przygód sympatycznych postaci.
Drugi tom „Kronik Skrzatów” jest krótszy od pierwszego, za to wprost obfituje w znaczące wydarzenia. Jest on przepełniony akcją i naprawdę ciekawy, co zaliczam na plus tej książki. Czytając, mamy okazję poznać nowych bohaterów, a także zauważymy rozwój tych już nam znanych.
Autorka bardzo dobrze przedstawia charakter każdej postaci, dzięki czemu łatwo można domyślić się, która z nich wypowiada się w danym momencie. Bardzo pocieszna jest zwłaszcza skrzatka Szagawarra, której rymowanki wywołują uśmiech na twarzy.
Na uwagę zasługuje także relacja pomiędzy małym Gutkiem a księżniczką Marbellą. Podobało mi się to, że kobieta podczas przebywania ze swoim służącym otwierała oczy na coraz więcej spraw. Ich relacja przypominała taką, jaką mogłaby mieć matka ze swoim synem. W tej części dowiadujemy się także więcej o przeszłości magicznej krainy.
Marbella Atabe kreśli obraz niesamowitego, przepełnionego czarami świata. Dobro i zło nie są jednak w nim oczywiste, a nasi bohaterowie będą musieli dużo przejść, zanim poznają wszystkie sekrety. Niektóre z nich zostają wyjaśnione, ale sprawia to zarazem, że rodzą się kolejne pytania. W ten sposób pisarka sprawia, że od historii ciężko się oderwać, a każda strona przynosi nowe zaskoczenie.
Jedynym minusem może być to, że niekiedy zdania są kilka razy powtarzane w książce. Czasem też dialogi pomiędzy postaciami nie mają sensu, a wprowadzone są raczej jako humorystyczne wstawki. Przyznam, że czasem mnie to irytowało, zwłaszcza w kluczowych momentach fabuły. Nie wpływa to oczywiście jakoś znacząco na historię, ale moim zdaniem było to niepotrzebne.
W mojej opinii druga część „Kronik Skrzatów” jest naprawdę dobrą kontynuacją, która nadal intryguje swoim pomysłem oraz relacjami pomiędzy postaciami. Mamy tutaj też więcej informacji ze świata wykreowanego przez pisarkę, które pozwalają nam lepiej zrozumieć mechanizmy rządzące nim. „Szagawarra” to bardzo dobra historia, którą warto poznać. Polecam.