Tajemny ogień Christi Daugherty 7,4
ocenił(a) na 520 tyg. temu Rzadko kiedy książka potrafi mnie rozczarować tak bardzo jak ta. Zacznijmy od tych nielicznych pozytywnych stron. Sam pomysł na fabułę ciekawy, może nie najbardziej oryginalny na świecie, ale interesujący, wątek klątwy w rodzinie czy nadprzyrodzone moce to jedne z moich ulubionych motywów. I... niestety tutaj plusy się kończą. Najważniejszym mankamentem okazali się bohaterowie, a szczególnie to jak zostali wykreowani. Praktycznie każdy z nich wydawał mi się strasznie sztuczny, wszelkie rozmowy prowadzone na siłę, "by poruszyć ten wątek", wypowiedzieć to, czego bohaterka musi się dowiedzieć. Sama Taylor doprowadzała mnie do szału swoim nieludzkim zachowaniem i reakcjami, kreowana jaka najpotężniejsza posiadaczka "mocy" wśród swojego pokolenia. Pomimo zaznaczenia parę razy, że ma problemy z opanowaniem swoich umiejętności dalej wydaje się nierealistyczna i zwyczajnie przerysowana. Postaci drugoplanowe nie zostały napisane lepiej, toksyczny chłopak, przyjaciółka i matka. Za każdym razem gdy pojawiał się dziadek Taylor chciało mi się śmiać ze sztucznych kwestii, które wygłaszał jakby czytał podręcznik. Co również mi przeszkadzało, to bardzo dużo, przyznajmy, mało prawdopodobnych zbiegów okoliczności, odpowiednie postaci pojawiają się w odpowiednim momencie. O ile pomysł na książkę całkiem niezły, to ona sama posiada bardzo dużo nic nie wnoszących wątków, przez co czyta się mozolnie. Odniosłam wrażenie, że gdybym na początku ominęła pierwszą połowę i zaczęła czytać od 2-setnej strony zrozumiałabym wszystko dokładnie tak samo. W książce pojawiają się też bardziej "brutalne" sceny czy opisy, które, moim zdaniem nie do końca pasują do klimatu lektury, a zachowanie bohaterki, która zapomina o sprawie trzy strony dalej nie dodaje wiarygodności. Wracając do lepszych stron: ocenę na 5 gwiazdek "Tajemny ogień" zawdzięcza Sachy, który, paradoksalnie, wydaje się najbardziej ludzki i wypowiada swobodne, realistyczne kwestie.
Podsumowując: książka, której ciężko określić nawet przedział wiekowy, krwawe sceny nie najlepsze dla młodszych czytelników, za to za dziecinna dla starszych. Moje pierwsze zetknięcie z tymi autorkami zdecydowanie nie zachęciło mnie do czytania innych pozycji tych pisarek, książka taka jakich mnóstwo, dobra do przebrnięcia w jeden wieczór.