Najnowsze artykuły
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać1
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński7
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać12
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Nick Arnold
16
6,9/10
Autor książek popularnonaukowych dla dzieci i młodzieży.http://www.nickarnold-website.com/index.htm
6,9/10średnia ocena książek autora
625 przeczytało książki autora
623 chce przeczytać książki autora
5fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Jak działają maszyny. Interaktywny przewodnik po maszynach prostych i mechanizmach
Nick Arnold
7,0 z 2 ocen
11 czytelników 0 opinii
2013
Najnowsze opinie o książkach autora
Paskudne robale Nick Arnold
6,4
PEŁZAJĄ, GRYZĄ, UCZĄ
Dzieci postrzegają świat inaczej, niż dorośli, o tym chyba nikogo nie trzeba przekonywać. Ale jedno nie zmienia się niezależnie od wieku: nikt nie lubi nudy, suchych faktów i monotonii. Dlatego tak bardzo wszelka nauka, poza tą, która oczywiście nas ciekawi, wchodzi tak opornie do naszych głów. Na szczęście są dzieła takie, jak „Strrraszna Historia” czy „Monstrrrualna Erudycja”, które wiedzą, jak przekazywać fakty i robią to w tak znakomity sposób, że nawet nietrawiący danej dziedziny wiedzy czytelnik z ochotą się w nie wgryza, by przekonać się, że nie ma gałęzi nauki, która byłaby nudna, są tylko ludzie, którzy potrafią ją obrzydzić. Ale dla żadnego dziecka na pewno nudne nie są żadne robale, dlatego najnowszy tom „Monstrrrualnej erudycji” będzie dla nich szczególnie atrakcyjny.
Witajcie w świecie owadów. Są małe, mają dużo odnóży, dziwne czułki i żądła wystają z ich ciał, obmierzłe odwłoki kołyszą się obrzydliwie… Wiecie sami, jak to jest. Ale czy wiecie, że są owady zdolne do… ataków gazowych? Albo, że z sieci pewnego pająka można pleść sieci do połowu ryb? A to przecież dwa z niezliczonych przykładów ciekawostek, jakie czekają na Was w tej książce!
Na początek recenzji, trochę historii. Autorzy uczą swoich czytelników, czemu więc ja nie mógłbym swoich ;) A zatem kilka słów o narodzinach „Monstrrrualnej erudycji. Seria ta powstała trzy lata po zapoczątkowaniu wydawania „Strrrasznej historii”. Wszystko za sprawą Nicka Arnolda, który na University of North London pracował nad edukacyjnym projektem. Tak się złożyło, że wysłał do wydawcy list z po części żartobliwą propozycją, że jeśli szukaliby kogoś do napisania strasznej książki o nauce, to on byłby chętny. O dziwo wydawca odpowiedział, jak się domyślacie, pozytywnie i tak zaczęły się losy tej serii, która zresztą ukazuje się do dziś. A dokładniej cyklu „Horrible Science”, który jest jednym z kilku wchodzących w skład tego, co u nas ukazuje się pod szyldem „Monstrrrualna erudycja”.
A najnowszy tom tej serii wydany na polskim rynku to prawdziwa gratka dla każdego dziecka. Bo nie oszukujmy się, które z nich nie lubi obrzydliwych i wstrętnych rzeczy? W mniejszym bądź większym stopniu każde, bo co nas odstrasza, też i nas fascynuje, a robaki należą do najpopularniejszych tematów tego typu. Biologia w szkole jednak nie potrafi należycie wykorzystać jego potencjału – nie wincie nauczycieli, nie mają przecież czasu na omawianie długo poszczególnych zagadnień nawet gdyby chcieli, gdy goni ich program nauczania – a ta książka i owszem.
Wszystko tu jest, kolokwialnie mówiąc, strasznie fajne. Świetnie napisane, sympatycznie zilustrowane i ładnie wydane, składa się na intrygującą lekturę, która bawiąc uczy, a ucząc bawi. I to nie tylko najmłodszych odbiorców, bo wiedza tu zawarta potrafi zaskoczyć i dorosłych. Warto więc poznać „Monstrrrualną erudycję”, bo to niemal 130 stron dobrej, mądrej, pouczającej zabawy, o jakiej prędko się nie zapomina.
Śmiertelne choroby Nick Arnold
7,0
No i wreszcie finalna książka o chorobach, fajna, opowiada o dość strasznych rzeczach, zwłaszcza w kontekście COVID, ale myślę że warto.
Znalazłem karton z książkami w piwnicy, a tam kolejne książki które przeczytałem. Przeczytałem trochę książek w młodości :) . To książka z mojej półki "różności", wrzucam tu te setki książek które przeczytałem w życiu w latach 2000-2019.