Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jo Lodge
9
8,0/10
Pisze książki: interaktywne, obrazkowe, edukacyjne, literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,0/10średnia ocena książek autora
42 przeczytało książki autora
62 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
TUP, TUP! Mały dinozaur Jo Lodge
7,9
Dzisiaj pokażę Wam dwie książeczki dla maluchów. W końcu sama mam w domu maluszka i pewnie teraz dla odmiany często o takich książkach będę wspominała ;) Ale tak to już jest jak jest się uzależnionym od książek, moje dzieciaki od pierwszych chwil miały już z nimi styczność.
Starszy załapał bakcyla po mamie, mam przeczucie, że z młodszym będzie podobnie ;) Narazie jest za malutki na jakiekolwiek książeczki, choć nie, przecież ma już materiałową do ciumciania i tarmoszenia i bardzo chętnie z niej korzysta ;) Co prawda do tych, które dzisiaj Wam zaprezentuje musi jeszcze odrobinę urosnąć, ale minie to pewnie tak ekspresowo, że nawet się nie obejrzę, a on już będzie szalał z dinozaurem i sówką ;)
Jesteście ciekawi co też znajduje się wewnątrz? Już opowiadam! Nie znajdziemy tam bowiem żadnego typowego opowiadania, żadnych wierszyków, nawet tekstu za wiele tam nie ma. Są tutaj króciutkie zdania opisujące to co znajduje się na ilustracjach. Nic złożonego, po prostu krótkie informacje takie jak na przykład "Ta łapa w łuski tupie", "Ten mały dinozaur ryczy", "Te małe skrzydełka trzepoczą...", "Na tej małej główce pojawił się guz..." itp.
Może i nie znajdziemy tu zbyt wiele tekstu, natomiast jest tutaj coś o wiele, wiele lepszego! Chodzi mi oczywiście o ilustracje, ale zdecydowanie nie są one zwyczajne. Dlaczego? Ponieważ są ruchome! Jak widać na zdjęciach w tym poście, na każdej ze stron znajduje się strzałeczka za którą należy pociągnąć i tak dzieją się czary, nasi bohaterowie czyli mały dinozaur i mała sówka ożywają!
Dinozaur mruga oczami, kręci mu się brzuszek, macha ogonem, tupie łapą, a na koniec otwiera buzię i wydaje z siebie ryk. Co prawda to ostatnie pozbawione jest dołączonego odgłosu ryczenia, ale i bez tego robi to niezłe wrażenie ;) Sówka natomiast drepcze nóżkami, trzepocze skrzydełkami, przesuwa się w bok, spada z gałęzi i ląduje na główce na ziemi, a na końcu przytula się z mamą...
Jak widzicie nie ma tutaj zbyt wiele stron, ani zbyt wiele tekstu, ale mimo tego jestem tymi książkami szczerze oczarowana! Moim zdaniem są one bardzo pomysłowe! Pewnie kiedyś spotkałam się już z czymś podobnym, ale z pewnością nie zrobiło ono na mnie takiego wrażenie jak te dwie dosyć niepozorne pozycje. Sztywna oprawa, niezbyt sztywne, ale też nie miękkie kartki, śliczne ilustracje, ciekawi bohaterowie, którzy z pewnością zaskarbią sobie sympatie wszystkich maluchów, które sięgną po te książeczki :) No i oczywiście rewelacyjny dodatek w postaci ruchomych części! Tak to zdecydowanie największy plus! Ja naprawdę jestem zachwycona i coś czuję, że zarówno ci najmłodsi jak i ci nieco starsi także będą :)
BĘC! Mała sówka Jo Lodge
8,2
Książeczki z serii “Przesuń, baw się, pociągnij” są jednymi z ulubionych pozycji naszego szkraba. Dostał je jako maluszek, którego fascynowało to jak mama rusza w tajemniczy sposób obrazkami. Teraz jest na tyle duży aby samemu wprawiać je w ruch wydając przy tym dźwięki zaskoczenia i zadowolenia. Małym problemem owych książeczek jest to, że najlepiej jak są oglądane pod czujnym wzrokiem opiekuna, bo ciekawość naszych szkraba powoduje, że owe elementy ruchome niestety często zaczynają żyć życiem poza książką.