Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński7
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać9
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Barbara Stcherbatcheff
Znana jako: Suzana S
1
6,6/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Autorka książki Barbara Stcherbatcheff, ukrywająca się pod pseudonimem Suzana S., stała się słynna w 2008 roku, kiedy zaczęła publikować swoje felietony w TheLondonPaper. Opisywała w nich swoją drogę do sukcesu i wymarzonej fortuny – historię amerykańskiej dziewczyny z muzycznym wykształceniem pragnącej wejść w męski świat londyńskiej giełdy
6,6/10średnia ocena książek autora
111 przeczytało książki autora
122 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
City Girl. Kobieta, która podbiła londyńską giełdę
Barbara Stcherbatcheff
6,6 z 85 ocen
233 czytelników 16 opinii
2012
Najnowsze opinie o książkach autora
City Girl. Kobieta, która podbiła londyńską giełdę Barbara Stcherbatcheff
6,6
Na szczęście autorka oszczędziła bardzo szczegółowych opisów instrumentów finansowych, skupiła się na kolejnych szczeblach swojej kariery.
To bardzo pouczające, ale cała historia pokazuje, że świat bogatych traderów w City jest strasznie pretensjonalny i pusty. Chyba nie warto się zabijać o taką posadę, no chyba że ktoś ma jasno ustawione priorytety i na samej górze są pieniądze, a potem długo nic.
City Girl. Kobieta, która podbiła londyńską giełdę Barbara Stcherbatcheff
6,6
Książkę wysłuchałam w formie audiobooka. Sprawnie napisana w formie autobiografii historia kobiety, której udało się przebić słynny "szklany sufit" Londyńskiego City.
Przyczepić mogę się do lektorki - takie perełki jak "Lambordżini" chyba ktoś powinien zauważyć (usłyszeć) przed ostatecznym wydaniem? Wiele nazw własnych pani lektor akcentowała i wymawiała według własnego widzimisię - np. CAnary Wharf (akcent na pierwszej sylabie) czy SaraH (ze słyszalnym H na końcu). Trochę mi to przeszkadzało.