Najnowsze artykuły
- ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel1
- ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
- ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski15
- ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant15
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Wayne Allen Sallee
2
5,5/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, horror
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,5/10średnia ocena książek autora
92 przeczytało książki autora
78 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Koszmar z Elm Street 6. Śnijmy dalej
Nancy A. Collins, Wayne Allen Sallee
5,9 z 55 ocen
143 czytelników 1 opinia
1992
Najnowsze opinie o książkach autora
Epifania Brian W. Aldiss
5,0
Gorsze "pół" "Uczniów Dantego" (pierwszą, minimalnie lepszą częścią, była książka o podtytule "Piekło jest miejscem bardzo intymnym"),zawierające 10 tekstów słabych bądź bardzo słabych, w dodatku fatalnie, jakby w pośpiechu i niechlujnie przetłumaczonych, w związku z czym niekiedy autentycznie nie do końca wiadomo, o co w ogóle chodzi. Lektura boli tym bardziej, że jest tu kilka znanych nazwisk...
Książkę otwiera całkiem przyzwoity "Most na rzecz Styks" Jody Lynn Nye, humorystycznie traktujący próbę przeprawienia się pewnego pułkownika z Piekła do Nieba rzeką. Drugi w kolejności "Smak Nieba" Jamesa Lovegrove'a też jest sympatyczny, oferując historię bezdomnego, który trafił pewnego razu w Londynie na formalnie nieistniejący park, gdzie pierwszy raz w życiu był szczęśliwy. Za w miarę udane można też uznać króciutkie opowiadanie Richarda Lee Byersa pt. "Biuro", z facetem zamkniętym w biurowcu i zmuszanym do wykonywania kompletnie bezsensownej pracy przez tajemniczych oprawców. I tyle dobrego.
"Przewoźnik" Douga Murraya, mówiący o strajku Charona, skutkującym pojawieniem się w Nowym Jorku dziesiątek tysięcy widmowych zmarłych (niby tam właśnie, pod miastem, płynie Styks),jest zakończony w kompletnie niejasny sposób. "Mroczne społeczeństwo" Briana W. Aldissa oferuje dziwacznego bohatera i jego wizytę w widmowym "Niebie" - choć nie wiem, czemu Aldiss bierze za Niebo miejsce, w którym zamordowani w obozach koncentracyjnych ludzie po kolei odbierają ze stosów swoje włosy, zęby i okulary... "Islington" Iana McDonalda jest niezbyt zabawną humoreską z kilkoma parami dzielącymi się wrażeniami z wycieczek do Piekła. Miało być dowcipnie i zarazem krwawo, a wyszło nudnawo i dziwacznie. "Pojedź kolejką linii D" Gary'ego Gygaxa, jednego z twórców systemu D&D, proponuje może i niezły pomysł, tyle że do kompletu autor dorzucił fatalnie odpychającego, w durnowaty sposób cwanego bohatera, a całość w dodatku wyraźnie została spartaczona językowo, za co "zasługę" należy przypisać raczej tłumaczowi. Nie najlepiej wypada też tytułowa "Epifania" Ricka R. Reeda, w której trudno odłowić autorski zamysł (zabity podczas powrotu z miodowego miesiąca mąż wraca do kobiety - choć równie dobrze może to być tylko przywidzenie).
Natomiast kompletnymi nieporozumieniami są "Technika Kingsbury" Seana Doolittle'a i Wayne'a Allena Sallee, czysto bełkotliwy tekst o demonie popychającym wybranych ludzi na ścieżki masowych morderstw, a także najdłużsi "Czciciele węży" Michaela Bishopa, pozbawiona fantastyki (chyba że za taką zaliczyć majaki głównego bohatera) historia nieudacznika próbującego być pełnowartościowym członkiem sekty religijnej, bawiącej się podczas "mszy" jadowitymi wężami.
Innymi słowy - marna książka, przy której można się ździebko umordować.
Koszmar z Elm Street 6. Śnijmy dalej Nancy A. Collins
5,9
Książka Koszmar z Elm Street 6. Śnijmy dalej jest zbiorem dwóch opowiadań napisanych przez Wayne Allen Sallee i Nancy A. Collins z Freddym Kruegerem.
Wayne Allen Sallee Zamknij oczy - tajemnicze makabryczne morderstwo jest początkiem śledztwa policji, które chce rozwiązać zagadkę zabójstwa. Autor miał ciekawy pomysł połączenia dochodzenia z ciekawymi retrospekcjami mogącymi przynieść odpowiedz na pytania dotyczące zabójstwa. Freddy Krueger pojawia się czasami i bardziej straszy swoją obecnością niż właśnie działalnością. Nie ma tutaj sporej ilości krwi jak w innych opowieściach o nim i grozy, która wyzierała z historii przez cały czas. Ale jednego nie można mu odmówić, że nadal wywołuje ciarki jak tylko pojawi się z jego poczuciem humoru, które jest makabryczne. Ciekawymi momentami są właśnie retrospekcje i czytanie dziennika przez policje. Autor napisał niezła opowieść, którą szybko i dobrze czyta się.
Nancy A. Collins Śnij, dziewczynko - historia o nastolatku poszukującym pracy, którą znajduje przez przypadek w nieoczekiwanym miejscu. Rozpoczynając czytanie kolejnej opowieści nie spodziewałem się dostać dobrą i niezwykłą historie o Freddym Kruegerze w nie codziennej roli. Wszystko zaczyna się zwyczajnie od poszukiwania pracy, aby później skręcić w regiony grozy za sprawą pojawienia się Freddy'ego. Sporym plusem jest ukazanie przemiany bohatera, tajemnic z przeszłości i napędzającej go ciekawości popychającej do odkrywania rodzinnych sekretów. Historia bardzo dobra, niezwykle klimatyczna i nie pozbawiona grozy z powodu makabrycznej działalności Freddiego. Tym razem w roli nauczyciela ze swoim poczuciem humoru, pomysłowością, przebiegłością, sprytem i bezlitosnymi działaniami. Dlatego wciągnęła mnie historia i szybko czytało mi się.
Książka Koszmar z Elm Street 6. Śnijmy dalej jest lekturą trochę nie równą. Pierwsza historia przypomina bardziej kryminał ze śledztwem, w którym pojawia się Freddy Krueger na drugim planie. Nie ma tutaj sporej ilości makabry lub grozy, ale pomysł zasługuje na uznanie, bo był świetny. Gdyby autor rozbudował nieco swoją historie, to może wyszło by jej to na dobre. Dlatego uważam ją za ciekawą, prostą, nie straszącą, ale posiadającą klimat opowieść, którą czyta się szybko. Druga historia jest dłuższa i ciekawsza niż oczekiwałem. Pomysł związany z tajemnicami rodzinnymi i nastoletnim bohaterem, który dostaje wreszcie pracę był świetny. Odkrywanie prawdy jest pasjonujące i ciekawe. Sam Freddy pojawia się przez cały czas w opowieści. Nie brakuje sporej ilości makabry, czarnego humoru Kruegera, klimatu i pojawienia się grozy. Zakończenie jakie dostajemy w drugiej opowieści jest dobre i zarazem otwarte jakby do kontynuacji.
Książka Koszmar z Elm Street 6. Śnijmy dalej składa się z dwóch historii powiązanych ze sobą obecnością Freddy'ego Kruegera, który tylko czyha na swoje ofiary w nocnych koszmarach, które okazują się rzeczywiste niż można było sądzić. Napisane zostały przez autorów zwięźle, bez dłużyzn, z szybka akcją i dawką makabry w większym stopniu lub mniejszym. Jednak nadal nie zmienia się nic jeżeli chodzi o postać mordercy ze snów Freddiego. Nadal jest groźny, nieobliczalny, bezlitosny, sprytny, przebiegły i pomysłowy względem morderstw dokonywanych w snach. Pozostali bohaterowie zostali nieźle nakreśleni, a lepiej z nich wypada bohater drugiej historii. Koszmar z Elm Street 6. Śnijmy dalej jest ostatnim tomem u nas wydanych książek o Freddym Kruegerze, która wypada ciekawie i same pomysły autorów mogą spodobać się. Wartka akcja, szybko poprowadzone wydarzenia, makabra i groza powodują, ze nie nudziłem się w czasie czytania. Książka dobra i wciągająca od samego początku. Idealna na jeden wieczór, przy której można spędzić miło czas. Dla fanów Freddiego Kruegera i powieści grozy będzie w sam raz.