Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać319
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Clemens Stadlbauer
1
5,4/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,4/10średnia ocena książek autora
8 przeczytało książki autora
5 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Najwięksi pechowcy stulecia Andrea Fehringer
5,4
Przeczytałam pierwsze pięćdziesiąt stron i się poddałam. Postaci, które są przedstawione w książce są intrygujące, lecz sposób w jaki autorzy o nich opowiadają jest niestrawny. Historie są zawiłe, pogmatwane, retrospekcje pojawiają się znienacka i zupełnie bez związku z treścią. Do tego jeszcze błędy językowe. Sztuczne wydłużanie opowieści, które można zawrzeć na kilku stronach, nie uprzyjemnia lektury, dlatego pomimo szczerych chęci porzuciłam tę książkę bez żalu. Podobnie postąpili inni członkowie rodziny których zaintrygował tytuł. Odradzam.
Najwięksi pechowcy stulecia Andrea Fehringer
5,4
Drugą część tej opowieści mam już od dawna i zachwyca mnie ona. Nagle mnie naszło by odszukać tę pierwszą, bo jeśli jej jeszcze nie przetłumaczono to wydawca czekał na na sugestie. Okazało się, że nawet jest w mojej bibliotece, więc pobiegłem wypożyczyć. Trochę irytowało mnie wmieszanie w grono wynalazców technicznych i biznesowych również muzyków gatunku pop. Jednak historie były przednie. Nawet ta z perkusistą, który odszedł z "The rolling stones" tuż przed zdobyciem popularności. Historia McDonaldsa raczej nie była pechowa. Przyznam się, że mam trudności z przypomnieniem sobie pozostałych historii. Może więc tak jak z poprzednim tomikiem powinienem ją kupić? Tam zachwyciła mnie zwłaszcza historia Tamagotchi, którą zresztą wielokrotnie cytowałem na blogach. Za to historie Coca-coli czy opracowania telefonu były dołujące. Myślę, że każdy miesiąc przynosi nowe historie wynalazków i warto by je wyszukiwać i dalej pisać. A może autorka już to robi tylko nie jest tłumaczona?