Najnowsze artykuły
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz1
- ArtykułyWydawnictwo Emocje – nowa marka na polskim rynku książkiLubimyCzytać2
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Szczęście ma smak szarlotki“ Weroniki PsiukLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Uwe von Seltmann
Źródło: http://uwevonseltmann.wordpress.com/
1
6,5/10
Pisze książki: reportaż
Urodzony: 29.07.1964
Pisarz i dziennikarz niemiecki. Razem z polską żoną Gabrielą napisał książkę "Gabi i Uwe. Mój dziadek zginął w Auschwitz. A mój był esesmanem".
Po ukończeniu studiów teologii ewangelickiej w Erlangen, Wiedniu i Tybindze pracował jako dziennikarz w Berlinie, Wiedniu, Dreźnie oraz Görlitz. W latach 2004–2008 był redaktorem naczelnym saksońskiego tygodnika „Der Sonntag”. Od lata 2006 przebywa coraz częściej w Krakowie i pisze artykuły m. in. dla „Jüdische Allgemeine” i „Spiegel-Online”. Uwe von Seltmann był wydawcą lub autorem sześciu książek. W roku 2001 był stypendystą fundacji „Kunstsstiftung Baden- Württemberg”, zaś w roku 2002 odbył literacką podróż zagraniczną (do Polski i Czech),organizowaną przez niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Jest członkiem założycielem towarzystwa wspierającego synagogę w Görlitz oraz członkiem towarzystwa „Gegen Vergessen – für Demokratie” („Przeciwko zapomnieniu – za demokracją”). W roku 2006 opublikował wraz z Claudią Brunner książkę „Schweigen die Täter, reden die Enkel” (Fischer-Taschenbuch).http://uwevonseltmann.wordpress.com/
Po ukończeniu studiów teologii ewangelickiej w Erlangen, Wiedniu i Tybindze pracował jako dziennikarz w Berlinie, Wiedniu, Dreźnie oraz Görlitz. W latach 2004–2008 był redaktorem naczelnym saksońskiego tygodnika „Der Sonntag”. Od lata 2006 przebywa coraz częściej w Krakowie i pisze artykuły m. in. dla „Jüdische Allgemeine” i „Spiegel-Online”. Uwe von Seltmann był wydawcą lub autorem sześciu książek. W roku 2001 był stypendystą fundacji „Kunstsstiftung Baden- Württemberg”, zaś w roku 2002 odbył literacką podróż zagraniczną (do Polski i Czech),organizowaną przez niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Jest członkiem założycielem towarzystwa wspierającego synagogę w Görlitz oraz członkiem towarzystwa „Gegen Vergessen – für Demokratie” („Przeciwko zapomnieniu – za demokracją”). W roku 2006 opublikował wraz z Claudią Brunner książkę „Schweigen die Täter, reden die Enkel” (Fischer-Taschenbuch).http://uwevonseltmann.wordpress.com/
6,5/10średnia ocena książek autora
86 przeczytało książki autora
241 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Gabi i Uwe. Mój dziadek zginął w Auschwitz. A mój był esesmanem
Uwe von Seltmann
6,5 z 64 ocen
325 czytelników 10 opinii
2012
Najnowsze opinie o książkach autora
Gabi i Uwe. Mój dziadek zginął w Auschwitz. A mój był esesmanem Uwe von Seltmann
6,5
Przypadkowe spotkanie z londyńskim Żydem w krakowskiej synagodze sprawiło, że Uwe von Seltman zapragnął dowiedzieć się więcej o swoim dziadku i jego działalności w Polsce podczas II wojny światowej. Od tego momentu rozpoczął niesamowicie dokładne, żmudne, ale i owocne poszukiwania. Odwiedził dziesiątki miejsc, rozmawiał z setkami osób, poznał też Gabrielę, Polkę, która wkrótce została jego żoną.
Książka o poszukiwaniu odkupienia, o duchach przeszłości, o trudnych losach Europy. Ważna pozycja, która choć jest historią dwóch rodzin, to spokojnie może posłużyć za punkt wyjścia do dużo szerszych rozważań na temat stosunków polsko-niemiecko-żydowskich.
Książka jest bardzo szczegółowa, w mojej ocenie autor mógł nieco to wszystko skondensować.
Gabi i Uwe. Mój dziadek zginął w Auschwitz. A mój był esesmanem Uwe von Seltmann
6,5
Uwe von Seltmann (ur.1964!!!!) ma problem z dziadziem hitlerowcem, tym większy, że żony dziadek był po drugiej stronie. Aby przysporzyć sobie wiarygodności mówi: https://www.dw.com/pl/historia-z-perspektywy-pojedynczych-los%C3%B3w-rozmowa-z-uwe-von-seltmannem/a-53550069
„... Dopiero trzecie pokolenie posiada konieczny dystans i odwagę, by spojrzeć przeszłości w oczy. Zupełnie podobnie wygląda to zarówno po stronie sprawców, jak i ofiar. Drugie pokolenie milczy i bezwiednie przekazuje to zadanie obrachunku z własną historią następnemu pokoleniu. Ono ma się tym zająć…”
ABSOLUTNIE się z nim nie zgadzam, bo jestem o 21 lat starszy od autora, a od rozliczania się z najnowszą historią, szczególnie zbrodni hitlerowskich, chce mnie się wymiotować, bo podstawową lekturą w szkole były „Niemcy” Kruczkowskiego, na maturze musiałem udowadniać słuszność słów głupiego Gomułki nt naszego odwiecznego wroga tj Niemców, aż dożyłem czasów, w których wszystko jest winą Tuska, bo dziadek służył w Wermachcie.
Autor pisze:
„… Czułem się odpowiedzialny za to, co robił mój dziadek, chociaż nie miałem najmniejszego pojęcia, czym się zajmował…”
W tym problem; radzę wizytę u psychologa, bo to chorobliwe wyszukiwanie niezawinionych grzechów. By wzmocnić wartość własnej pracy, autor podpiera się Bobem Dylanem:
„It’s always good to know what went down before you, because when you know the past you can control the future”
Ino, że ja historię znam, a szczególnie nadęte w niej przypowieści. Czytelnicy LC również, bo w ciągu 9 lat skusiło się tylko 328, napisali 8 opinii, a ocenili za wysoko, bo na 6,66/10. Pamiętając o dziwnych losach ludzkich, nie widzę w tej lekturze NICZEGO ODKRYWCZEGO, więc nie polecam 1/10