Jesteśmy społecznością, która kocha książki

W porządku, szybka książka. Nie jest super, ale też nie jest niedobra. Autor próbuje obiektywnie podejść do postaci Jackowskiego, publikując wypowiedzi osób za i przeciw niemu, aczkolwiek mam wrażenie, że w książce jest więcej przeciw. Np. karkołomne tłumaczenia pewnego doktora chociażby, że pozwolenie Jackowkiemu wystąpić na Uniwersytecie "na równi" z jakimiś autorytetami to powrót do średniowiecza. Jak to przeczytałem to mi się mózg zlasował. Co za kretynizm XD Właśnie przez takie zamknięte podejście nauka stoi w miejscu i miejscami jest archaiczna niczym momentami np. religia. Takie podejście i brak szacunku do tego, co nieznane, a nawet obalanie tego bez jakiegokolwiek spojrzenia na dowody to właśnie jest ten cytowany "powrót do średniowiecza". No, ale normalny człowiek sam to dostrzeże. Tak czy inaczej, jeśli ktoś ogląda kanał Jackowskiego to zapewne niewiele nowego dowie się z tej książki. Większość historii tutaj została opisana tylko po łebkach. Znalazło się za to kilka ciekawostek z życia Jackowskiego, których próżno szukać gdzie indziej. Jedno na pewno trzeba oddać autorowi - pokazał, że Jackowski to człowiek słowa i czynu - żyje skromnie, choć nie musi. Wystrzega się wróżbitów i naciągaczy, przestrzegając przed nimi, chociaż sam należy do worka, gdzie inni go tak katalogizują. Na koniec - czuć od niego pokorę i mądrość, której próżno szukać dzisiaj u większości wykładowców czy u wykształconych ludzi - przykład wyżej. Nawet, jeśli jego dar okazałby się jego wymysłem to nadal słuchałoby się go lepiej i więcej można by się od niego nauczyć niż od większości pseudo-nadętych-naukowców. A już inna sprawa, że Jackowski to żywy dowód na to, że jest coś więcej, że wszyscy jesteśmy połączeni nicią Indry. Jego fenomen to także dowód na wiele zjawisk, których inni się po prostu boją, bo burzy on przekłamaną rzeczywistość zbudowaną w oparciu o zlepek półprawd, a więc i półkłamstw.