Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu Elżbieta Jodko-Kula 7,7
ocenił(a) na 88 tyg. temu „Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu” to powieść, która wciąga a jednocześnie uczy. Oparta na losach ludzi z północno-wschodnich terenów Polski, które po wojnie pomijano milczeniem, daje możliwość odkrycia kart historii, o której mówi się niewiele. Na Wileńszczyźnie od września 1939 r. do końca wojny pięciokrotnie zmieniali się okupanci, a po wojnie uciekinierzy i przesiedleńcy przez lata nie mogli odwiedzać rodzinnych stron.
Książka ta opisuje historię przyjaźni trzech młodych mężczyzn: Jurka Zbyszka i Stefana, którzy po wybuchu wojny zostają rzuceni w różne miejsca i różnymi drogami przychodzi im kroczyć. Czy przyjdzie im jeszcze kiedyś się spotkać i podzielić swoimi przeżyciami?
W czasie lektury towarzyszyła mi gama różnych emocji, od radości po zwątpienie, smutek i rozczarowanie. Napisać książkę, w którą zostaje wpleciona historia naszych rodaków, to nie lada wyczyn. A napisać ją w taki sposób, aby zainteresować, jeszcze większy. Jednak autorce udało się to bardzo dobrze.
Elżbieta Jodko - Kula zmusza nas do refleksji, do zastanowienia się nad swoim życiem. Mimo że mamy w tych czasach tak wiele, to nie potrafimy niekiedy tego docenić.
Książka „Rozstajne drogi” porusza bardzo ważne tematy. Cała historia pokazuje nam, jak wojna wpływa na losy ludzi, jak mimo ogromnego strachu, można było liczyć na pomoc innych. Mimo to, kiedy do głosu dochodzi polityka, to nawet najlepsi przyjaciele stają się dla siebie największymi wrogami. Z powieści tej wyłania się również obraz silnych kobiet, które mimo niewiedzy o losach swoich bliskich, dzielnie znosiły każdy kolejny dzień.
Zakończenie książki było bardzo smutne i nie takie, jakbym się spodziewała. Myślę, że to był celowy zabieg, aby historia ta została w nas na dłużej. Pomimo tego, że powieść liczy ponad 500 stron, to kompletnie tego nie odczuwałam, dlatego zachęcam do lektury każdego, nie tylko miłośników historii.