Najpierw Polska. Rzecz o Józefie Becku Jerzy Chociłowski 6,9
ocenił(a) na 72 lata temu Postać Józefa Becka przez długi czas była w cieniu innych bohaterów dziejów II RP i dwóch światowych wojen. Nikt też obozu rządzącego w tym czasie Polską, nie stał się obiektem tylu ciężkich, bardzo często krzywdzących oskarżeń. Jak mantra przywoływane są jego słowa o honorze i pokoju za wszelką cenę. Z prawa i lewa do dzisiaj wzbudzają one dyskusje. Już niejedna książka powstała, która opowiada historie alternatywne wobec postawy Józefa Becka. Jednak dziś warto wrócić do autora tych słów i dowiedzieć się o nim czegoś więcej.
Praca Jerzego Chociłowskiego "Najpierw Polska. Rzecz o Józefie Becku" jest świetnym wstępem dla osób, które chcą się zagłębić w jego biografię czy historię II RP. Autor jest polskim reporterem, tłumaczem, ostatnim redaktorem naczelnym miesięcznika „Kontynenty”. Współpracował z „Rzeczpospolitą”, „Polityką”. Absolwent studiów na kierunku prawo na Uniwersytecie Warszawskim. Specjalizował się w Azji, pisał reportaże i literaturę podróżniczą. Od roku 1987 zajmuje się też tłumaczeniami. Napisał też książkę o niezwykłych postaciach II RP.
Beck został przedstawiony w sposób niekonwencjonalny. Pełno mamy tutaj ciekawostek, anegdot, które bardzo często uciekają w dygresję. Nie jest to książka, która w sposób obiektywny i wyważony przedstawi dzieje Becka i jego pracy. Jednak może stanowić dobry początek do dalszych poszukiwań i zachęcić do zgłębienia się w historię II RP.
Autor tej książki nie jest zawodowym historykiem. Oczywiście biografię Becka buduje na podstawie źródeł, kwarantanny archiwalnej oraz własnych poszukiwań, jednakże dużym atutem jest reporterski, zwięzły i dosadny język. Opisuje w ten sposób nie tylko głównego bohatera, ale wydarzenia, w których bezpośrednio uczestniczy. Muszę tutaj zacytować kilka porównań, które jak dla mnie są fantastyczne:
Zorganizowane i zgodne przesunięcie sporej części ponadtrzymilionowej populacji Żydów na jakieś „inne tereny” było zamierzeniem równie realnym jak uprawa winorośli na Antarktydzie. (str. 126)
Niestety Beck nie zawsze potrafił po kilku kielichach zachować właściwą sobie przytomność umysły […] Zresztą chyba nie miał zbyt mocnej głowy, tak przydatnej szczególnie w dyplomacji. (str. 92)
Ciekawym zabiegiem jest podejście do biografii Becka na tle wydarzeń historycznych, w których brał udział jako żołnierz, asystent Piłsudskiego, polityk i minister spraw zagranicznych, np. sprawa Zaolzia, konflikt z Litwą itd. Chociłowski przedstawia tu różne kontrowersje, które narosły, jasno wskazując swoje zdanie. Można się z nim spierać, w wielu miejscach nie zgadzać, ale nie można zarzucać nudnej narracji. Niewątpliwie to jest duży atut tej publikacji.
Książkę "Najpierw Polska. Rzecz o Józefie Becku" czyta się z dużą przyjemnością. Jak wskazałem wyżej została napisana sprawnym, potoczystym i lekkim piórem. Trafi zapewne w rożne gusta. Porządkuje wiele stereotypów narosłych wokół jednego z ważniejszych polityków w dziejach Polski.