Najnowsze artykuły
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jan Kupiec
2
8,1/10
Pisze książki: literatura piękna, literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,1/10średnia ocena książek autora
23 przeczytało książki autora
42 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
W skarbnikowym królestwie. Baśnie i podania śląskie Andrzej Żak
7,8
Tę książkę chyba zaliczę do pozycji, jakie powinno się przeczytać mieszkając na Górnym Śląsku. Mnóstwo legend związanych z okolicznymi miejscowościami; najsilniej chyba obsadzony jest region cieszyński.
Tytuł książki jest trochę mylący ("W skarbnikowym królestwie")--podania o skarbniku stanowią jedynie jeden z czterech działów książki, w którym ponadto znaczną część zajmują podania o utopcach (duszkach rzecznych, które wciągają ludzi i ich topią w rzekach).
O Skarbniku bardzo chciałem poczytać, bo córka ostatnio z przedszkolem była w Kopalni Guido--i wstyd powiedzieć, od niej dowiedziałem się o Skarbniku. Próbowałem poszukać coś więcej w internecie, ale niewiele tego było. Dlatego zamówiłem tą książkę. Mamy tu kilka solidnych legend o Skarbniku i można wyrobić sobie opinię o tym "duchu kopalni", który zamieszkuje podziemne królestwa i przyjmując postać sztygara pojawia się przed górnikami, nagradza porządnych, karze niesprawiedliwych, ostrzega przed niebezpieczeństwami, a leniwych potrafi zachęcić do pracy.
Jednak Skarbnik to nie wszystko. Ten rozdział opisuje również legendy o wspomnianych już utopacach czy świdnicką legendę o Liczyrzepie. Ciekawa jest też legenda o Miecku Obłazie, muzyku z Baraniej Góry, którego przed zesłaniem na dwór wiedeński obronił król węży.
Bardzo podobał mi się rozdział "O zbójach i szlachetnych rycerzach", gdzie w końcu dowiedziałem się kim był "beskidzki Robin Hood" -- Ondraszek oraz zbójnik Pistulka, a także poznałem fajną legendę o śpiących rycerzach z Czantorii.
Fajny jest rozdział "O dawnych grodach i zamkach" -- to tutaj przedstawiona jest legenda założenia Cieszyna oraz legenda założenia Wisły.
Z tego co tu napisałem wynika jasno, że treść tej książki jest bardzo wartościowa. Teraz kwestie literackie. Jest to pozycja napisana przez wielu autorów, z których najliczniej reprezentowane są prace Kornelii Dobkiewiczowej i Gustawa Morcinka. Bardzo mi się podobał swobodny styl Morcinka (jakby opowiadał legendę, a nie opisywał, z jego wstawkami w rodzaju "I dobrze."). Niestety styl niektórych autorów był dla mnie dosyć trudny w odbiorze. Trzeba tu wspomnieć, że legendy pisane są gwarą, a ta, w szczegółach, zależy od regionu. Trochę też nietrafiony jest format książki: A4 z dosyć rozciągłym tekstem i moje oczy, szczególnie przy specyficznie pisanym tekście miały pewną trudność z prześlizgiwaniem się na kolejne linijki.
Reasumując: Zawartość merytoryczna na 10, styl pisania, uśredniony po autorach na 6-7 (trzeba być dobrym w gwarze aby go w pełni docenić),a układ tekstu 5.
Oczywiście polecam każdemu mieszkańcowi Górnego Śląska i Śląska Cieszyńskiego.