Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać204
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dorota Skwark
47
7,1/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
87 przeczytało książki autora
34 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Mimisie u doktora Dorota Skwark
6,2
Chociaż momentami trochę nieporadna stylistycznie, to wartościowa opowieść o przełamywaniu dziecięcego strachu przed chorobą, leczeniem, pobytem w szpitalu. Dzięki przeżyciom bohaterów książeczki, dzieci mają szansę oswoić się z niektórymi sformułowaniami, dotyczącymi leczenia, a także przekonać się, że wizyta u lekarza wcale nie musi wiązać się z zastrzykami. Zresztą nawet pani pielęgniarka z ową legendarną straszliwą igłą zostaje tu jakby odczarowana, a funkcja zastrzyku wytłumaczona zostaje tak, aby budziła pozytywne skojarzenia, nawet mimo bólu, który przynosi.
Mądra historyjka, okraszona pięknymi ilustracjami.
Mimisie u doktora Dorota Skwark
6,2
Od zawsze chyba literatura dziecięca pomagała naszym maluszkom zrozumieć otaczający go świat. Dzięki nim dziecko uczyło się czym jest dobro i zło, dowiadywało się o różnego rodzaju przedmiotach i zjawiskach nie występujących w jego najbliższym otoczeniu oraz poznawało sytuacje, w których jeszcze nie miały okazję się znaleźć. I tak jest do dziś. Książki zatem nie tylko bawią, ale również uczą :)
Ja dziś chciałam polecić Wam bardzo fajną książeczkę dla kilkulatków. Ale zanim przejdę do tego jak bardzo wartościowa jest to pozycja i dlaczego, oraz opiszę Wam w skrócie jej treść muszę się najpierw do czegoś przyznać. Wiem, że nie warto oceniać książki po okładce, ale tym razem uległam pokusie. I zanim w ogóle zapoznałam się z treścią tej książki, już byłam w niej zakochana. I to nie tylko okładka tak mnie zauroczyła, ale cała szata graficzna tej lektury. Bowiem autor ilustracji - Aleksander Panek czaruje nas tutaj magią barw i zachwyca niezwykle sympatycznymi postaciami, których po prostu nie da się nie lubić. I tak lektura ta podbiła moje serce zanim jeszcze zaczęłam ją czytać. Wierzcie mi, że jest przepiękna. Aż sama przyjemność do niej zajrzeć.
A jeśli chodzi o treść - to tutaj także nie czekało mnie rozczarowanie. Wręcz przeciwnie. Jestem mile zaskoczona. Spodziewałam się bowiem zwykłego opowiadania o chorych misiach. Tymczasem autorka tej książki stworzyła historię, dzięki której nasze brzdące szybko oswoją się z nową sytuacja jaką jest choroba, wizyta w przychodni lekarskiej, a nawet pobyt w szpitalu. Opowiadań tych jest 4 i w każdym z nich jest wszystko bardzo dokładnie opisane. Jak postępować z osobą, która wydaje się być chora lub uległa wypadkowi, jak wygląda badanie lekarskie, jak nazywają się narzędzia, którymi posługuje się lekarz i pielęgniarka oraz do czego one służą. A wszystkie te wyjaśnienia są bardzo czytelne i łatwo zrozumiałe. Zatem z pewnością każdy maluch w mig zrozumie czym jest np., stetoskop, szpatułka lub chociażby wenflon.
Szalenie podoba mi się również sposób przekazania tych wszystkich informacji. Dziecko słuchając przygód Mimisiów uczy się, że lekarz to człowiek, który chce nam pomóc. A wszystkie zabiegi stosowane w szpitalach itp. maja za zadanie nas leczyć, a nie uprzykrzać nam życie. Nawet jeśli niektórym z nich towarzyszy odrobina bólu...
Ta książeczka jest zatem nie tylko bardzo ładna, ale także mądra. A na samym końcu tej lektury znajdziemy także krótki tekst skierowany do małych pacjentów związany ze strachem i sposobami jego przezwyciężania. A także szereg wskazówek dla rodziców i opiekunów, dzięki którym poczujemy się pewniej w tych trudnych chwilach wiedząc jak możemy wspierać naszych małych chorowitków.
My jesteśmy tą książeczką zachwycone i czekamy z niecierpliwością na kolejne części z serii "Mój pierwszy raz". Jesteśmy pewne, że będą równie ciekawe i śliczne co ta :)