Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński1
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać2
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jan Erik Holst
1
6,5/10
Pisze książki: film, kino, telewizja
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
6 przeczytało książki autora
31 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kino Norwegii Jan Erik Holst
6,5
To nie żadna książka do poduszki a lektura dla zatwardziałych kinomamaniaków, a zwłaszcza kinematografii norweskiej. To zbiór esejów i artykułów poruszających różne dziedziny norweskiej kultury filmowej, od początków XX wieku, po czasy współczesne i tzn. norweską nową falę. Znajdziemy tu rozdziały pisane przez uznanych norweskich krytyków filmowych, jak i polskich znawców kina skandynawskiego. Książka omawia klasycznych twórców, którzy dali podwaliny pod kino norweskie, ekranizacje na podstawie norweskiej literatury, po problematykę poszukiwania nowego języka filmowego, specyficzności kina Norwegii, które parę lat temu zaczęło się wybijać na tle europejskiej kinematografii. Filmy norweskie to nie tylko piękne panoramy natury, ale i dość różne podejście do reżyserii i problematyki filmów. Na pewno pachną powolnością życia tutaj, spokoju, ale i zakamuflowanych dylematów egzystencjalnych.
W książce znajdziemy co nieco o kinie dla dzieci i młodzieży, które ma dobre finansowe i polityczne podłoże, o rozwoju filmów animowanych, o sposobach finansowania realizacji filmowych, po zasady funkcjonowania kin i ich totalnej cyfryzacji, która już aktualnie jest zakończone. Zaakcentowana jest również filmowa współpraca polsko-norweska przy kooprodukcjach takich jak: "Dagny", "Zagłada", "Kolos", "Kiedy noce stają się długie", "Upperdog" czy "Król wyspy skazańców". Myśle, że dla kogoś kto przynajmniej widział 20 norweskich obrazów książka może by interesująca, ale dla reszty może jednak okazać się za nudna...
Polecam tylko dla maniaków norweskiego filmu!!