Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jestem ogromnie rozczarowana! Na placu boju pozostało siedmioro uczniów i czuć napięcie coraz bardziej oraz niepewność, kto przetrwa. Tak mało graczy, a do końca jeszcze kilka tomów, więc zabawa w kotka i myszkę murowana. Tutaj cały tom o Sugimurze, który próbuje odnaleźć swoją miłość – Kotohiki. A kiedy mu się udaje dzieje się coś, co odebrało mi przyjemność z lektury, a mianowicie Kotohiki okazała się diabelnie irytująca, a na dodatek – Sugimura również! Do tej pory nawet lubiłam tego bohatera, ale teraz miałam ochotę znaleźć się na wyspie razem z uczestnikami, z bronią w rękach i ukrócić moje (i przy okazji ich) męki! Więc kiedy dobrnęłam do końca, przykro mi, ale kibicowałam Kiriyamie. Ale fajnie, że chociaż w czołówce zobaczyłam najczarniejszy ze wszystkich charakterów – Kamona i już teraz wiem, że podczas całości rozgrywki brakuje mi jakiejś relacji ze strony organizatorów widowiska. Oczekuję, że kolejne tomy będą lepsze.