Najnowsze artykuły
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant12
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
- ArtykułyTrzeci sezon „Bridgertonów” tuż-tuż, a w Świątyni Opatrzności Bożej niecodzienni gościeAnna Sierant4
- ArtykułyLiteratura młodzieżowa w Polsce: Słoneczna wiosna z Martą ŁabęckąLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Francis Carco
Źródło: By Karel Čapek (1890–1938) - http://archiv.ucl.cas.cz/index.php?path=RozAvn/6.1930-1931/8/89.png, Public Domain, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=9493129
Znany jako: François Carcopino-TusoliZnany jako: François Carcopino-Tusoli
6
4,3/10
Poeta i autor wielu powieści, od 1937 roku członek Akademii Goncourtów. Jeden z głównych przedstawicieli tzw. kierunku populistycznego.
4,3/10średnia ocena książek autora
7 przeczytało książki autora
20 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Przyjaciel malarzy Francis Carco
7,0
Nie ma raczej wśród czytających ten wpis nikogo, kto by nie słyszał o czasach sławnych francuskich impresjonistów, czasach, gdy tworzył Monet, Renoir, Pizarro, czy inni sławni malarze tej epoki schyłku XIX wieku.
Ta książka nie jest o nich.
Historycznie przenosimy się dalej w czasie "fin de siècle", od przełomu XIX i XX wieku, do czasu przejścia z postimpresjonizmu do kubizmu i fowizmu.
Autor, poeta obracający się na co dzień w świadku artystycznym Paryża, opisuje w formie anegdot, kolejnych malarzy. Świat życia bez grosza, odrobinę szalony, oderwany od rzeczywistości, ale również i czasem w zatraceniu tragiczny. Przemierza on tamte czasy wszerz i wzdłuż, próbując oddać klimat miejsc, które już w momencie pisania książki stawały się minionymi.
Całość zamyka rozmowa z Matissem, pełna wspomnień, jakby podsumowująca zamknięcie pewnej epoki.
Odczuwałem tu brak umieszczenia kolorowych obrazów opisywanych twórców; jest parę czarno-białych, a mowa jest tu przecież o malowaniu kolorem.
Co do samych malarzy to pojawia się tu Matisse, Picasso, Derain, Vlaminck, Rouault, Bonnard, Lebasque, Marquet, Valadon, Utrillo, Modigliani i inni. Szczerze mówiąc, znałem ze słyszenia tylko kilku i nie łudzę się, że teraz zapamiętam pozostałe nazwiska, nie mówiąc już o ich życiorysach. Jednak to, co książka pozostawia w głowie, to atmosferę tamtego środowiska, poczucia, że tworzy się coś nowego, w trudach, ale z uporem. A tak w ogóle, to warto sobie pooglądać prace wymienionych malarzy (podczas czytania w użyciu wciąż był internet z galeriami obrazów artystów).