Najnowsze artykuły
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant13
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
- ArtykułyTrzeci sezon „Bridgertonów” tuż-tuż, a w Świątyni Opatrzności Bożej niecodzienni gościeAnna Sierant4
- ArtykułyLiteratura młodzieżowa w Polsce: Słoneczna wiosna z Martą ŁabęckąLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Albert Béguin
2
6,7/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, publicystyka literacka, eseje
(1901–1957) – szwajcarski pisarz, historyk literatury, tłumacz, krytyk literacki i wydawca; w latach 1937–1946 wykładowca literatury francuskiej na uniwersytecie w Bazylei, założyciel i redaktor naczelny pisma „Les Cahiers du Rhône” (1942). Po zakończeniu drugiej wojny światowej osiadł w Paryżu, gdzie prowadził działalność literacką i wydawniczą. Od roku 1950 do swojej śmierci był redaktorem naczelnym miesięcznika „Esprit”. Przygotował edycje pism Nervala, Balzaka, świętego Bernarda z Clairvaux i E.T.A. Hoffmanna. Uznanie zyskał dzięki wydanej w 1937 roku książce Dusza romantyczna i marzenie senne, poświęconej literaturze niemieckiego romantyzmu. W następnych latach opublikował między innymi: Gérard de Nerval (1937, 1945),Balzac visionnaire (1946),Léon Bloy, mystique de la douleur (1948),Patience de Ramuz (1950),Pascal (1952). Pośmiertnie ukazało się dwutomowe wydanie jego prac: Création et Destinée (1973–1974).
6,7/10średnia ocena książek autora
10 przeczytało książki autora
67 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Dusza romantyczna i marzenie senne. Esej o romantyzmie niemieckim i poezji francuskiej
Albert Béguin
7,4 z 5 ocen
70 czytelników 1 opinia
2012
Najnowsze opinie o książkach autora
Dusza romantyczna i marzenie senne. Esej o romantyzmie niemieckim i poezji francuskiej Albert Béguin
7,4
To nie jest książka dla osób, które oczekują zaawansowanego studium przypadków.
Styl pisarski autora jest bardzo poetycki. Poczułam się porwana w świat romantyzmu. Myślę, że... o to chyba chodziło! Podręczniki podręcznikami, ale dopiero przy czytaniu tej książki, w końcu odniosłam wrażenie, że autor naprawdę wie, o czym pisze. Albo bardziej pasowałoby słowo "czuje". Autor czuje to, o czym pisze.