Źródło: By Aleksander Ślendziński (1803–1878) - K. Brodziński. Wybór pism. Opracowała A. Witkowska, Wrocław – Warszawa – Kraków 1966, pp. 154–179., Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=5856261
Polski poeta epoki sentymentalizmu, historyk, teoretyk i krytyk literacki, tłumacz, publicysta i myśliciel chrześcijański, powszechnie uważany za najwybitniejszego twórcę preromantyzmu w Polsce. Już we wczesnym stadium swojej twórczości Kazimierz Brodziński, „dusza prawdziwie anielska” i autor licznych sielanek, zdradzał zamiłowanie do wiejskiej prostoty, optymizmu i życia pasterskiego. Apoteoza ta wkrótce poddana została jednak bolesnej próbie: doświadczenie ludzkiego okrucieństwa podczas wojny najezdniczej w latach 1809–1813, wywołało u Brodzińskiego głębokie przerażenie śmiercią, bestialstwem oraz cierpieniem moralnym i fizycznym, które sprawiło, że z czasem poeta przyjął wiarę chrześcijańską. Jego dojrzałą poezję zdominował wyraźny kult wartości ewangelicznych, a przy tym: uczuć rodzinnych, małżeństwa i miłości braterskiej, gościnności, przyjaźni i ufności w Bożą opatrzność. Wiara w zmartwychwstanie stanowić miała podstawę walki z rozpaczą, a jej formą miał być powrót do słowiańskiej „krainy łagodności”. Na tej bazie powstały również filozoficzne teorie autora wokół moralnego sensu idylli oraz klasycystycznej elegii.
Pochodził z niezamożnej rodziny szlacheckiej ze wsi Królówka pod Bochnią. Urodził się jako syn Jacka, rządcy, a następnie dzierżawcy w dobrach hr. Moszyńskiego, i Franciszki z Radzikowskich. W roku 1797 rozpoczął naukę w wiejskiej szkółce trywialnej w Lipnicy Murowanej. W roku 1800 przeszedł do szkoły w Tarnowie, by po 3 latach trafić do tamtejszego gimnazjum. W 1807 opublikował pierwsze poezje w tomie wierszy swojego brata, Andrzeja Brodzińskiego, wydanymi w Krakowie. W latach 1809–1813 służył, na końcu w stopniu porucznika, w armii Księstwa Warszawskiego. Został ranny w bitwie pod Lipskiem. W 1814 r. zamieszkał w Warszawie i od 1815 r. pracował jako sekretarz Dyrekcji Rządowej Teatru Narodowego (1815-1821) i cenzor sztuk teatralnych. W 1819 r. był wielkim sekretarzem Wielkiego Wschodu Narodowego Polski.
Od 1815 roku współpracował z Pamiętnikiem Warszawskim, drukując w nim rozprawy teoretyczne z zakresu literatury. Był także nauczycielem języka polskiego w szkołach pijarskich, a od 1822 r. wykładowcą literatury na Królewskim Uniwersytecie Warszawskim, w latach 1823–1830 pełniąc funkcję I sekretarza uczelni. Podróżował do Pragi, Niemiec, Włoch i Szwajcarii. Od roku 1821 był członkiem Towarzystwa Warszawskiego Przyjaciół Nauk. Po wybuchu powstania listopadowego był redaktorem powstańczych gazet, pracował też nad reorganizacją oświaty. Po upadku powstania krótko przebywał w Krakowie, ale nie wyemigrował na dłużej i od 1834 mieszkał stale w Warszawie. Ogłaszał prace z zakresu teorii literatury, wydał noworocznik „Jutrzenka”. W latach 1834–1835 redagował Magazyn Powszechny.
Kazimierz Brodziński często szukał natchnienia do swoich utworów przebywając w rodzinnych okolicach wśród malowniczej grupy ostańców skalnych w lesie na Paprotnej. We „Wspomnieniach” pisze: „...póki jeszcze służyła jesienna pora chodziłem w pole i ukryty w gęstwinach układałem rymy...”. Na jego cześć te wychodnie skalne, będące obecnie pomnikiem przyrody, nazwane zostały Kamieniami Brodzińskiego.
Pomnik Kazimierza Brodzińskiego wykonał w 1863 roku Władysław Oleszczyński. Znajduje się obecnie w Kościele wizytek na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.
Pochowany na Starym Cmentarzu Katolickim w Dreźnie.
Profesor UW Kazimierz Brodziński i jego zdania na temat teorii literatury romantycznej w Polsce bardziej przypadły mi do gustu, niż wywody w rozprawach Mochnackiego. Bardzo ciekawe przyrównanie cech literatury do gościńca i ścieżki. Gościniec reprezentował sobą stałość elementów w klasyczności, a ścieżka wydawała się być kręta, porywcza i skłaniająca do nagłych decyzji, podejmowanych w powiewie romantyczności. Brak stronnictw w podejściu do badań sprawiał, że wizje i obrazy powstającej literatury romantycznej były nieskazitelne i wolne od ustalanych ,,z góry" schematów.