Autorka pisząc o nieznanych losach Heathcliffa (po jego ucieczce z Wichrowych wzgórz) łączy w powieści losy pisarki Charlotty Bronte, pana Lackwood'a (bohatera "Wichrowych Wzgórz"),z opowieścią o Heathcliff'ie, jego miłości do Cathy, włączając w to losy Edwarda Rochester'a i Jane Eyre ("Dziwne losy Jane Eyre"). Wszystko to składa w fenomenalną całość. A zakończenie pozostawia wiele dla wyobraźni.
Dziwna kontynuacja "Wichrowych wzgórz" w zupełnie innym stylu. I nie wiem właściwie, czy takie mieszanki (bo są tam jakieś wtrącenia z "Dziwnych losów Jane Eyre")powinny powstawać... czy jest to wykorzystywanie cudzego sukcesu. Zwłaszcza, że są dużo gorsze od oryginału, jak niby-kontynuacja "Przeminęło z wiatrem" czy właśnie "Powrót Heathcliffa". Mnie nie zachwyciła.