Piąta już pozycja z cyklu komiksów DC trzyma wysoki poziom. Trudno by było inaczej skoro twórcami są Alan Moore i Neil Gaiman. W tym tomie najwięcej mamy Batmana, ale również sporo innych bohaterów i złoczyńców Gotham, żeby wspomnieć tylko Jokera, kobietę-kota, Poison Ivy, Dwie twarze czy Pingwina. Za ilustracje odpowiadają m. in. również świetni w swoim fachu Andy Kubert i Simon Bisley. Ciekawe są również jak zwykle eseje na początku i na końcu tomu opisujące motywacje twórców i drogę jaką podążali. Kolejny wartościowy tom.
Neil Gaiman i Allan Moore za sterami to gotowa recepta na kawał dobrej lektury. Ten zbiór historii o Batmanie przedstawia zupełnie inne, niekonwencjonalne spojrzenie na postać Mrocznego Rycerza i jego antagonistów, ale nie mogło być inaczej, skoro odpowiada za niego twórca Sandmana. W konsekwencji otrzymujemy bardzo ciekawe, wciągające, a przede wszystkim nieprzewidywalne opowieści, trzymające równy, wysoki poziom. Zdecydowanie polecam