Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać204
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andrzej Fajkosz
1
6,5/10
Pisze książki: historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
2 przeczytało książki autora
2 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kartki z historii Ziemi Koneckiej Andrzej Fajkosz
6,5
Ciekawe informacje, zaskakujące ciekawostki, nieznane przypadki z historii Końskich, okolicznych miejscowości i regionu. W publikacji, wydanej przez PTTK w Końskich, przeplatają się teksty wspomnieniowe, urywki notatek – małych fiszek - jakby późniejsze zalążki artykułów pisanych przez Fajkosza oraz większe opisy poszczególnych miejscowości w regionie dawnego i obecnego powiatu koneckiego.
Proszę Państwa, kto ma takie historyjki swojego miasta:
- miasto było prywatną własnością Małachowskich, którzy nabyli je od wcześniejszych właścicieli Odrowążów. W roku 1860 właściciel ówczesny Końskich, Włodzimierz Małachowski, zaproponował odsprzedanie miasta skarbowi państwa, zostało ono wycenione na 192 820 Lublin i 17 kopiejek. Propozycja sprzedaży zawierała opis: „Miasto Końskie zabudowane, (…) piętrowe, murowane kamienice, przedstawia obraz zamożności mieszkańców, niektóre z tych domów mają po 20 kilka pokoi i mogą być całą do godnością użyte na pomieszczenia magistratów rządowych, inne zaś pomieszczenia na dogodne dla urzędów lokalne”
- w 1882 roku czynna była w mieście Szkoła Niedzielna Rzemieślnicza, w której naukę pobierali rzemieślnicy nie mniej niż 6 godzin w niedzielę!
- w 1905 roku powstała elektrownia, która umożliwiła 8 lat później wprowadzenie elektronicznego elektrycznego oświetlenia miasta. W tym czasie uruchomiono też pierwsze kino (dodam, że chyba od roku 2000 do tej pory, w Końskich nie funkcjonuje kino!!!)
- w Pomykowie produkowano broń (1750 do około 1830 roku),była to broń służąca m.in. w okresie księstwa Warszawskiego oraz podczas insurekcji Kościuszkowskiej. W pobliskiej Szabelni produkowane broń sieczną. W 1787 roku w mieście przebywał, wracając z Kaniowa na Ukrainie, król Stanisław August Poniatowski. Zwiedził zakłady zbrojeniowe i dobra Małachowskiego oraz był hucznie przyjmowany przez ludność. Relacja z wizyty znajduje się w dziennikach Adama Naruszewicza.
- w Końskich wyrabiano papier - jest to całkowicie zapomniana teraz gałąź przemysłu w regionie. Papiernia działała w miejscowości Stadnicka Wola, jednak nie jest to obecna miejscowość pod tą nazwą, ale wieś położona na wschód od Sielpi nad rzeką Czarną, koło wsi Piekło. Po upadku wytwórni miejscowość przestała istnieć. Produkowany tam papier, był bardzo dobrej jakości, był wyrabiany ze szmat, znakowany herbem Małachowskiego - Nałęcz oraz napisem na drugiej połówce arkusza „Końskie”.
- wszyscy wiedzą, choćby z telewizji że w gminie sąsiadują ze sobą miejscowości Niebo i Piekło,
- wygląd kościoła św. Mikołaja, przed przebudowa, zrobił duże wrażanie na, przejeżdżającym przez Końskie, Franciszku Karpińskie, który poświecił mu swój wiersz
Trwają niewzruszone ściany
W całey jeszcze sile swojey;
Siódmy wiek mija stargany,
A uparty kamień stoi.
Tu wracając w lata dawne,
Sławą polską znamienite,
Odrowąże bojem sławne,
Wieszali łupy zdobyte.
Tu Iwo Bawił dostoyny,
Bogu i Polszcze żadany:
I ów Jacek bogoboyny,
Świętemi klęczał kolany.