Najnowsze artykuły
- Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano6
- ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant28
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jean-Yves Leloup
Źródło: http://spinescent.blogspot.com/2010/11/une-voie-exigeante-avec-jean-yves.html
5
6,7/10
Pisze książki: religia
Urodzony: 24.01.1950
Jean-Yves Leloup jest pisarzem, filozofem, teologiem i francuskim prawosławnym duchownym. Urodził się 24 stycznia 1950 w Angers we Francji. Ateista w młodości, nawrócił się na prawosławne chrześcijaństwo w Stambule po doświadczeniu śmierci klinicznej. Później został katolickim mnichem (Dominikaninem) w Sainte-Baume.http://www.jeanyvesleloup.com/
6,7/10średnia ocena książek autora
32 przeczytało książki autora
43 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Paradoks chrześcijański. Być ludzkim i boskim zarazem.
Jean-Yves Leloup
0,0 z ocen
2 czytelników 0 opinii
2023
Najnowsze opinie o książkach autora
Ewangelia Marii Magdaleny Jean-Yves Leloup
6,2
Ewangelia Marii Magdaleny to jedna z apokryficznych ksiąg Nowego Testamentu. To alternatywna koncepcja początków chrześcijaństwa. Koncepcja, która nie pasuje do przyjętej w tej chwili oficjalnej wersji nauk Jezusa Chrystusa i wydarzeń z I w. n. e. Ewangelia ta, jak to religijne pisma chrześcijańskie à la natchnione, ma swój specyficzny język. Enigmatyczny, wieloznaczny, trudny do jednoznacznej interpretacji, a przez to dający olbrzymie pole do popisu różnym „szafarzom prawdy”.
Dla mnie interesujący jest jeden z wątków tej ewangelii. Szczególna więź łącząca Jezusa z Marią Magdaleną. Sam apostoł Piotr (rzekomo dostał klucze poznania królestwa niebieskiego i on miał być sukcesorem) musiał się płaszczyć przed Marią i prosić ją o dodatkowe wyjaśnienia, bo ona cieszyła się szczególnym uczuciem mistrza (bardziej niż inne kobiety) i była obdarzona wiedzą tajemną. Czyżby? ;)
Jakie to typowe dla wszelkich charyzmatycznych, nowych ruchów religijnych. Mistrz-guru ma niezwykłą wiedzę niedostępną dla szaraczków. Wiedzę dla uprzywilejowanych. Ciekawe dlaczego jest ona zarezerwowana zazwyczaj dla gorliwych młodych kobiet, które później lądują w łóżku uwielbianego, samozwańczego mesjasza przekonane, że dostęp do łoża „Mistrza” jest dla nich wielkim przywilejem i formą wtajemniczenia.
Może nie było tak w przypadku Jezusa, ale sama ewangelia Marii Magdaleny mogłaby do takich wniosków skłaniać. Trzeba zauważyć, że to, co my obecnie posiadamy jako tradycyjną historię chrześcijan, to przefiltrowana, przesiana i ugrzeczniona wersja, której kształtowanie się miało burzliwą historię.
Oczywiście ewangelia Marii Magdaleny nie musi przedstawiać historii prawdziwej. Rozrzut poglądów i spojrzeń na Jezusa w apokryfach jest dość znaczny.
Ewangelia Marii Magdaleny Jean-Yves Leloup
6,2
Ewangelia Marii Magdaleny to pozycja, która z całą pewnością nosi znamiona wyjątkowości. Tak jednak, jak nie wystarczy nosić kombinezonu astronauty, by rzeczywiście nim być, czy też wbijać się w legginsy będąc tak grubym, że nasz patronus to ciastko, by wyglądać jak Chodakowska, tak i w tym wypadku - to zwyczajnie za mało.
Możliwe, że pozycja ta cierpi z powodu niedostatku materiału źródłowego, jakiemu udało się zachować, a na podstawie którego to ona powstała. Jak by nie było, czytelnik kończy z garstką nowych przemyśleń na góra dwa wieczory. Trzy, jeśli ktoś się uprze. W dodatku nie są to przemyślenia wartościowe, gdyż punkt wyjścia jest zbyt ogólny i niejasny.
Jak ruiny domu bez drzwi jako punkt wyjściowy do budowy lotniska.