Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jaye Ford
1
6,3/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Urodzona: 1963 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.jayefordauthor.com/
6,3/10średnia ocena książek autora
330 przeczytało książki autora
328 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Poza strachem Jaye Ford
6,3
Przewidywalna, na początku wciągająca i trzymająca w lekkim napięciu książka. Bardzo podobało mi się przedstawienie głównej bohaterki. Czytelnik ma możliwość dosłownie wniknięcia do jej psychiki, a nawet postawić się na jej miejscu i czuć to co ona. Nie uważam jednak by była to książka dla ludzi o mocnych nerwach jak pisali moi poprzednicy. Podjęty temat rzeczywiście jest ciężki, ale samo przedstawienie już nie tak bardzo. Co więcej, niesamowicie irytował mnie fakt, że bohaterki - czterdziestoletnie kobiety - kompletnie nie martwiły się o swoje bezpieczeństwo. Były lekkomyślne, a decyzje które podejmowały po prostu głupie. To stało się przyczyną mojego zniechęcenia. Dokończyłam bo nie lubię zostawiać niedokończonych książek, ale muszę przyznać, że ta mi się nie podobała.
Poza strachem Jaye Ford
6,3
Ciężki orzech do zgryzienia. Na początku, pomimo tej narastającej jak w Hitchcocku grozy, miałam wrażenie, że wiało nudą, potem było lepiej... i lepiej i jakby książka pod koniec się rozkręciła, acz brakowało w niej tego "bum"! Trudno brnęło mi się przez język i stylistykę autora, ale jak już się wczytałam, to było ok. W każdym razie, pochłonęłam w kilka dni, co nie jest takim złym wynikiem.