Zaczęłam czytać ową książkę wczoraj. Najpierw miała z nią do czynienia moja mama, która uwielbia tematy związane z medycyną i zdrowiem. Zdziwiłam się, gdyż bardzo szybko ją skończyła. Jak się okazało, nie przeczytała wszystkich historii, tylko te które ją interesowały. To samo było ze mną. Myślałam, że wciągnie mnie ona do tego stopnia, że skupie się na większości przypadków. Niestety...
Podejście lekarki do wydarzeń opisanych w książce momentami humorzaste, ale nie zabrakło typowo medycznych wyjaśnień przez co osoby nie zainteresowane tą dziedziną odłożą literaturę juz po paru stronach.
Mimo wszystko można się dowiedzieć naprawdę ciekawych rzeczy, również tych które przydadzą nam się w życiu codziennym. I nie przestraszcie się momentami języka typowo lekarskiego, autorka wszystko wyjaśnia.
Medycyna to jedno z moich wielu zainteresowań. Często sięgam po książki spod tej kategorii i rzadko kiedy mam powód do narzekań. Kupując więc ten tomik o dziwnych przypadkach medycznych bylem przekonany, że bawił będę się świetnie. Niestety.
Owszem autorka - prywatnie niemiecka pani doktor - starała się przekazać nam intrygujące fakty (jakiej choroby można nabawić się od czytania Harry'ego Pottera, czym kończy się próba seksu z odkurzaczem itp),ale nie trafia do mnie sposób w jaki to robi. Jej tekstom brak jest polotu, a fakty przekazuje jakby chciała zrobić z tego zagadkę kryminalna - tylko co to za zagadka, skoro tytuł tekstu zdradza już wszystko?
Nie mogę powiedzieć, że jest to zła książka, ale na rynku znajdziecie na pewno lepsze pozycje.