Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mama Kat, doktor Ellen Wolfe, pragnie zmienić dotychczasową pracę i przenieść się w nowe miejsce. Jak na zawołanie pojawia się kusząca oferta – w pięknej, nadmorskiej miejscowości Bluebell Bay jest wakat na stanowisko miejscowego weterynarza. Kat jest oczarowana nowym miejscem zamieszkania. Szybko znajduje sobie dorywczą pracę, zakładając „Nosy i Ogony” – organizację zajmującą się opieką nad domowymi zwierzakami. Jednym z jej pierwszych klientów jest Ramon – miły artysta z zamiłowaniem do obserwacji ptaków. Mężczyzna musi pilnie wrócić w swoje rodzinne strony i zostawia swoją papugę młodej opiekunce. Kiedy Kat udaje się do willi Ramona, okazuje się, że drzwi zostały otwarte (mimo obsesji właściciela do zabezpieczeń),na wpół spakowana walizka wciąż znajduje się w sypialni, a papuga krzyczy niezrozumiałe zdania. Wkrótce okazuje się, że Kat uwikłała się o bardzo niebezpieczną zagadkę, która może kosztować ją życie… „Kat Wolfie prowadzi śledztwo” to bardzo przyjemna książka, z ciekawymi postaciami i mocno rozbudowanym kryminalnym wątkiem. Autorka świetnie nakreśliła całą historię, do końca pełną niewiadomych. Czuć było atmosferę niepewności i niebezpieczeństwa czyhającymi nad głównymi postaciami. A samo odkrycie zagadki i złapanie sprawcy było naprawdę bardzo dobre i nieprzewidywalne. Nie wiem nawet kiedy minęło te 400 stron – rozdziały są króciutkie, akcja dynamiczna a wątki intrygujące. Polecam!