Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać204
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Subhadra Belbase
1
5,9/10
Pisze książki: reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,9/10średnia ocena książek autora
468 przeczytało książki autora
674 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Urodziłam się dziewczynką Marie Phillips
5,9
Ważny temat, a potraktowany po łebkach, nie wiem, może taka była koncepcja (choć bardziej myślę, że to miała być oszczędność),ale mi nie pasuje. Historie są krótkie, jakby urywki, niewiele się dowiadujemy. I bardzo bym chciał coś więcej napisać, ale naprawdę nie ma tu czego napisać - to jest tak krótka książka, że zajmie 2 godziny, nie tylko że treści jest mało, to jeszcze uważam, że nie mamy dość czasu by ją naprawdę "poczuć" - jeśli to miało poruszyć, to zupełnie nie wyszło. Szkoda, naprawdę bardzo.
Jeden drobiazg mnie nawet rozbawił:
cyt.: "Sklepy z komórkami wyrosły jak grzyby po deszczu – dwanaście lat temu nikt tu nie miał telefonu komórkowego; podczas tego pobytu mój telefon działa lepiej w najdalszych afrykańskich wioskach niż w większości południowych hrabstw w Anglii."
- rozbawił mnie ten niespotykany zbieg okoliczności - słuchałem tej książki właśnie dokładnie wracając z południowego hrabstwa Anglii i tak, to prawda w tej podróży, pierwszy raz od lat zdarzyło mi się mieć zero zasięgu na obu kartach, ja nie wiem jak ludzie tam żyją ;)
(przczytana/wysłuchana: 3.06.2023)
3/5 [6/10]
Urodziłam się dziewczynką Marie Phillips
5,9
"Urodziłam się dziewczynką" to zbiór kilku opowiadań znanych amerykańskich pisarzy, których zadaniem była podróż do najodleglejszych krajów i spotkanie z ludźmi o niewiarygodnych losach. Pomimo że jest to niewielkich rozmiarów książka skłania do refleksji, szokuje i sprawia, że dziękujemy za to, że mieszkamy w tak uprzywilejowanym i nowoczesnym społeczeństwie.
Książka ta pokazuje przede wszystkim sylwetki kobiet - niezłomnych, silnych, dzielnych, ale też samotnych i stłamszonych przez mężczyzn. Każda osoba z 7 opowieści przeżywa swój własny, osobisty dramat związany z ciągłą, notoryczną walką o byt swój i swoich dzieci. Książka powstała z inicjatywy Marie Stauton – prezes organizacji PLAN w Wielkiej Brytanii. Poprosiła ona rożnych pisarzy – ochotników, aby wybrali się do krajów gdzie prawa kobiet nie ma, a dziewczyny są wykorzystywane i gorzej traktowane. Pisarze ci pełni wiary i ciekawości wyruszyli w podróż w poszukiwaniu niesamowitych historii o kobietach. Celem tej akcji było dostrzeżenie sytuacji młodych dziewczyn i kobiet i pokazanie światu z czym się zmagają, choć nie powiedziałabym, że jest to typowy reportaż. Raczej opowieści inspirowane prawdziwymi zdarzeniami – pełne dramatyzmu i współczucia.
Adjo – pochodzi z Togo, ma 16 lat i czworo rodzeństwa, ciężko pracuje zarabiając na dom. Bendu – mieszka w Sierra Leone, była zakładniczką zmuszaną do niewolniczej pracy w różnych wojennych frakcjach. Ernestyna – zajmowała się upiększaniem ciała kobiet, była „kosmetyczką”; wplątuje się w nietypową sytuacje ze sprzedawcą symulującym zdradę jej męża. Teresa – ma 15 lat i już urodziła dwie córki. To tylko kilka postaci ukazanych w tym zbiorze opowieści. Tłem do każdej historii są oczywiście problemy społeczno-obyczajowe tj. wykorzystywanie, turystyka pedofilska, przemoc, nieliczenie się ze zdaniem kobiet, nierząd czy gwałt.
Opowieści ukazały splądrowane życie i otaczającą rzeczywistość dziewczyn, które muszą radzić sobie z filozofią życia społeczeństwa. Jest to szokująca, przejmująca i dająca do myślenia krótka opowieść o życiu w dalekich od nas krajach, gdzie dziewczyny nie mają tak ukształtowanych praw jak my w Europie. Ta książka daje kopa do działania, do szanowania tego co się ma i gdzie się mieszka.
Pomimo kontrowersyjnej treści książkę czyta się szybko, lekko, choć miałam wrażenie że zbyt łatwo. Jednak mówi ona o trudnych, wrażliwych tematach i mogłaby być bardzie reportersko urozmaicona. Szczególnie polecam osobom, które interesują się prawami kobiet.