Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik3
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Monika Witt
2
8,2/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,2/10średnia ocena książek autora
8 przeczytało książki autora
3 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Marzenie Kłopotka Monika Witt
8,3
Kotek Kłopotek ma pewien kłopot. Otóż zobaczył w telewizji innego kotka. Bardzo ładnego, białego kotka z różowym noskiem i wielkimi niebieskimi oczami. Popatrzył na swoje szare, potargane futerko i zasmucił się ogromnie. Od tej pory już nic go nie cieszyło i myślał tylko o tym, co zrobić, żeby upodobnić się do kotka z telewizji. Pewnego dnia wskoczył do wiadra z białą farbą, innym razem wykąpał się w krowim mleku. Niestety żaden z tych zabiegów nie sprawił, że jego futerko zmieniło kolor. Przyjaciele Kłopotka nie mogli patrzeć na jego smutek. Tłumaczyli mu, że urodził się szarym kotkiem i taki już będzie. Dla nich jest najładniejszy i kochają go takim jakim jest. Początkowo, słowa te nie przemawiały do smutnego kotka, ale kiedy kolejne próby zmiany wyglądu nie powiodły się, zaczęło do niego docierać, że nic nie może zrobić i może rzeczywiście nie jest z nim aż tak źle. Całkowicie przekonał go szary wróbelek, który twierdził, że on sam wręcz cieszy się z faktu posiadania takiego opierzenia, gdyż jest słabo widoczny dla drapieżników. Przypomniał też Kłopotkowi, że przecież nie lubi się myć, a białe futerko szybko się brudzi. Patrząc na swoje odbicie w strumyku, kotek pomyślał, że szare futerko nie jest znowu takie złe. Ważniejsze jest przecież to, że jest dobry i to dzięki temu ma wielu przyjaciół, którym jest właściwie obojętny kolor futerka.
Ta króciutka książeczka, porusza bardzo ważną w życiu dziecka sprawę akceptacji samego siebie. W dzisiejszych czasach bardzo łatwo zachwiać poczucie własnej wartości, a tym samym bezpieczeństwa. Media z każdej strony bombardują nas idealnymi ludźmi, bez wad, najlepszymi produktami, bez posiadania których nic nie znaczymy. Niestety dzieci są bardzo podatne na tego typu sugestie. Wystarczy, że w przedszkolu, czy szkole inne dziecko będzie się przechwalać super zabawką z TV reklamy, czy nową firmową bluzą. Inne dzieci momentalnie czują się gorsze. I tu przychodzi moment na dobry ruch ze strony rodzica. Trzeba wytłumaczyć dziecku, ze jest wartościowym małym człowieczkiem, bez super nowych dżinsów i najnowszych klocków lego, których kupno i tak nic nie da, ponieważ za miesiąc pojawią się jeszcze nowsze gadżety, które przyćmią te poprzednie.
Na końcu książeczki znajduje się wypowiedź psycholog, pani Joanny Drozdrowicz, która podpowiada nam rodzicom, jak pomóc dziecku zaakceptować siebie i zbudować jego poczucie własnej wartości. Najważniejsze, żeby nie bagatelizować problemu zdawkowym komentarzem, czy machnięciem ręki. Dziecko musi czuć, że traktujemy jego problem poważnie i chcemy mu pomóc. Poprzez lekturę tej książeczki możemy zainicjować dyskusję, pokazać na przykładzie Kłopotka, że czasem warto zaakceptować samego siebie, bo zmiany mogą wyrządzić większą krzywdę. A może wspólnymi siłami uda się znaleźć jakieś pozytywne strony cechy, która spędza sen z powiek naszemu malcowi?
Marzenie Kłopotka, to ciekawa, edukacyjna książeczka, przeznaczona przede wszystkim dla przedszkolaków i ich rodziców, która pomoże zainicjować trudną rozmowę, a może nawet sama w sobie będzie miała terapeutyczny wpływ na uczucia naszego przedszkolaka?
Polecam serdecznie!
Ta króciutka książeczka, porusza bardzo ważną w życiu dziecka sprawę akceptacji samego siebie. W dzisiejszych czasach bardzo łatwo zachwiać poczucie własnej wartości, a tym samym bezpieczeństwa. Media z każdej strony bombardują nas idealnymi ludźmi, bez wad, najlepszymi produktami, bez posiadania których nic nie znaczymy. Niestety dzieci są bardzo podatne na tego typu sugestie. Wystarczy, że w przedszkolu, czy szkole inne dziecko będzie się przechwalać super zabawką z TV reklamy, czy nową firmową bluzą. Inne dzieci momentalnie czują się gorsze. I tu przychodzi moment na dobry ruch ze strony rodzica. Trzeba wytłumaczyć dziecku, ze jest wartościowym małym człowieczkiem, bez super nowych dżinsów i najnowszych klocków lego, których kupno i tak nic nie da, ponieważ za miesiąc pojawią się jeszcze nowsze gadżety, które przyćmią te poprzednie.
Na końcu książeczki znajduje się wypowiedź psycholog, pani Joanny Drozdrowicz, która podpowiada nam rodzicom, jak pomóc dziecku zaakceptować siebie i zbudować jego poczucie własnej wartości. Najważniejsze, żeby nie bagatelizować problemu zdawkowym komentarzem, czy machnięciem ręki. Dziecko musi czuć, że traktujemy jego problem poważnie i chcemy mu pomóc. Poprzez lekturę tej książeczki możemy zainicjować dyskusję, pokazać na przykładzie Kłopotka, że czasem warto zaakceptować samego siebie, bo zmiany mogą wyrządzić większą krzywdę. A może wspólnymi siłami uda się znaleźć jakieś pozytywne strony cechy, która spędza sen z powiek naszemu malcowi?
Marzenie Kłopotka, to ciekawa, edukacyjna książeczka, przeznaczona przede wszystkim dla przedszkolaków i ich rodziców, która pomoże zainicjować trudną rozmowę, a może nawet sama w sobie będzie miała terapeutyczny wpływ na uczucia naszego przedszkolaka?
Polecam serdecznie!
Marzenie Kłopotka Monika Witt
8,3
Kotek Kłopotek mieszka wraz ze swymi przyjaciółmi na farmie. Pewnego chłodnego dnia zasiadł obok swej pani w domu na kanapie i spoglądał na program, który oglądała jego właścicielka. W pewnej chwili ujrzał na ekranie telewizora pięknego białego kocurka z różowym noskiem i takimi uszkami. Pomyślał wówczas ze smutkiem - dlaczego on jest zwykły, pospolity, szary... Dlaczego nie może być taki, jak ten kotek z telewizji? Chodził markotny przez kilka dni. Swym zachowaniem zmartwił bliskich przyjaciół: osiołka Szarusia, kózkę Mećkę, pieska Tofika oraz innych. Kłopotek podzielił się z bliskimi swym zmartwieniem, a oni pocieszali go jak mogli, aby zrozumiał, że nie ważny jest kolor jego futerka, bo oni i tak go kochają takim, jakim jest. Jednak nasz koci bohater powziął sobie na cel, że będzie biały! Postanowił uczynić wszystko, aby spełnić swoje marzenie. I tak wpierw zamoczył się w białej farbie, co zakończyło się znienawidzoną kąpielą, jaką zgotowała mu właścicielka. Następnie za radą swych przyjaciół wykąpał się w kozim mleku... Wszystko byle tylko być białym! Jednak nic nie pomagało i wszelkie próby zmiany koloru futerka kończyły się niepowodzeniem. Nachylając się nad strumyczkiem, aby napić się wody, nasz bohater usłyszał od niego ważne słowa, które pomogły mu zrozumieć, co tak naprawdę jest ważne.
"Kolor futerka nie jest najważniejszy. Ważne, że jesteś miły i dobry - odpowiedział strumyczek." [1]
Po raz kolejny pani Monika Witt oddała w ręce czytelników bajkę, która niesie za sobą pewien morał. A jest nim to, że tak naprawdę nasz wygląd zewnętrzny się nie liczy, bo najważniejsze jest nasze zachowanie, to, czy jesteśmy mili i dobrzy dla innych. Jeśli będziemy postępować właściwie, to zyskamy prawdziwych przyjaciół, dla których nie liczy się nasza powierzchowność, a wnętrze.
W dzisiejszych czasach światem rządzą media - telewizja, czasopisma i inne. Stąd niejednokrotnie ludzie czerpią wzorce osobowe oraz to, jak powinno się wyglądać. Nasze pociechy są również wystawione na działanie mediów. Dlatego tak ważne jest wpajanie im od najmłodszych lat, że nie powinny dążyć do ukazanego na obrazach ideału, a zaakceptować siebie takimi, jakimi się narodziliśmy. W książeczce na samym końcu znajduje się kilka wskazówek psycholog Joanny Drozdowicz na temat tego, w jaki sposób możemy wzmacniać w naszych dzieciach poczucie własnej wartości.
To kolejna godna polecenia bajka dla najmłodszych czytelników, którą troskliwi rodzice powinni kupić i nie jeden raz czytać swoim pociechom. Ilustracje stworzone przez Andrzeja Krawczaka, choć nie są szczególnie wyszukane, idealnie oddają sens tej bajki i pozwolą dziecku łatwo śledzić całą historię. Dlatego ze swojej strony - po prostu polecam. Sprawcie swoim dzieciom prawdziwą radość kupując mu książeczkę z bajką, która opowie mu nie tylko ciekawą historię kotka, ale również nauczy je, jak żyć.
[1] "Marzenie Kłopotka", Monika Witt, Sztuka i Wiedza, 2011 r, s.20
recenzja z mojego blogu: http://magicznyswiatksiazek.blogspot.com/2012/09/94-marzenie-kopotka-pomysy-kotka.html