Najnowsze artykuły
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz1
- ArtykułyWydawnictwo Emocje – nowa marka na polskim rynku książkiLubimyCzytać2
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Szczęście ma smak szarlotki“ Weroniki PsiukLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Suzanne Somers
1
6,1/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,1/10średnia ocena książek autora
13 przeczytało książki autora
12 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Druga miłość Suzanne Somers
6,1
Trudno tę książkę nazwać romansem, a już zwłaszcza z serii "namiętności". Bohaterowie spotkali się dopiero w połowie książki i nawet w ciągu drugiej połowy, nie wymienili żadnej myśli, poza jakimiś rozmowami o tym kto gdzie będzie mieszkał itp.
Akcja książki dzieje się w czasie nieokreślonym. Wiadomo że jest tam radio i są samochody, ale ze stanu medycyny (główny bohater jest lekarzem) wnioskuję, że akcja dzieje się w latach 30-50. Ludzie z tej książki mieszkają w ruderach z klepiskiem zamiast podłogi, a operacje przeprowadza się w domowych warunkach
W książce występują przemytnicy alkoholu i celnicy, ale ponieważ akcja dzieje się w Tennessee, czyli jest daleko od granic państwa, nie wiem na czym miałby polegać ten przemyt. Autorka nic nie wyjaśniła, bo najwyraźniej uważała za oczywiste, że każdy będzie wiedział o co chodzi. Ja niestety nie wiem.
Książka traktuje głównie o lekarzu, który stracił żonę i po wyjeździe w góry rozpoczął tam praktykę lekarską. Książka jest bardzo krótka i sprawnie napisana, więc czyta się szybko, ale jak wspomniałam na początku, na żaden romans nie ma co liczyć. Owszem, pan doktor się zakochał, ale nie zostało wspomniane, jak konkretnie do tego doszło. :-)