Najnowsze artykuły
- ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant18
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
- ArtykułyTrzeci sezon „Bridgertonów” tuż-tuż, a w Świątyni Opatrzności Bożej niecodzienni gościeAnna Sierant4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ciro Tota
6
6,5/10
Pisze książki: komiksy, czasopisma
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
55 przeczytało książki autora
17 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Zdobywcy Troy (Wydanie zbiorcze)
Christophe Arleston, Ciro Tota
6,7 z 30 ocen
43 czytelników 6 opinii
2017
Aquablue: Projekt Atalanta
Thierry Cailleteau, Ciro Tota
Cykl: Aquablue (tom 5)
6,8 z 9 ocen
15 czytelników 2 opinie
2003
Le totem des Cynos
Thierry Cailleteau, Ciro Tota
Cykl: Aquablue (tom 7)
6,5 z 2 ocen
3 czytelników 0 opinii
2002
Aquablue: Biała Gwiazda, część 2
Thierry Cailleteau, Ciro Tota
6,3 z 12 ocen
22 czytelników 0 opinii
2001
Aquablue: Biała Gwiazda, część 1
Thierry Cailleteau, Ciro Tota
6,2 z 14 ocen
24 czytelników 1 opinia
2001
Najnowsze opinie o książkach autora
Zdobywcy Troy (Wydanie zbiorcze) Christophe Arleston
6,7
POCZĄTKI TROY
Humor, krew, nuta erotyki, dużo akcji i ciekawe wykorzystanie motywów Science Fantasy. Tak w skrócie można scharakteryzować wszystkie serie z uniwersum Troy, w tym także tą zebraną w tym właśnie tomie. Przede wszystkim jednak wypada powiedzieć jedno: że to kawał naprawdę dobrej komiksowej fantastyki dla nieco starszych odbiorców.
Całość recenzji na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/08/24/zdobywcy-troy-arleston-christophe-tota-ciro/
Aquablue: Projekt Atalanta Thierry Cailleteau
6,8
Omawiany tom stanowi zakończenie pewnego etapu serii. Doprowadzone zostają do końca wątki związane z tytułową planetą, a główny bohater w kolejnych tomach będzie miał inne zmartwienia. Ciężko więc nazywać ten tom finałowym, ale i tak jest on pewnym punktem kulminacyjnym.
Nao i jego towarzyszą nawiązują kontakt z tajemniczą drugą rasą zamieszkującą Aquablue. Okazuje się, że aby powstrzymać ziemskich najeźdźców konieczne będzie odbycie wyprawy na jeden z księżyców planety. W tym samym czasie Ziemianie kontynuują eksperymenty na rdzennych mieszkańcach Aquablue, aby stworzyć broń biologiczną.
Początkowo miałem dużo obaw wobec wprowadzenia nowej inteligentnej rasy na Aquablue. Wydawało mi się to pomysłem wyciągniętym zupełnie znikąd. Jednakże okazuje się, że są oni bardzo powiązani z innymi mieszkańcami planety. Ich historia uzupełnia pewne luki w historii Aquablue, a także podkreśla jak istotną rolę odgrywa tu podwodny świat. Z jednej strony doceniam zaplanowanie tego wszystkiego, ale z drugiej strony trochę szkoda mi było, że odarto w ten sposób Aquablue z pewnej tajemniczości i elementów nadnaturalnych. Uważam też, że zupełnie niepotrzebne było wprowadzenie w przeszłość tej rasy powiązań z Ziemią, chociaż być może będzie to eksplorowane w kolejnych tomach.
Fabularnie jest to dalej jedna wielka wojna rdzennych mieszkańców z ziemskim najeźdźcą, która obecnie może kojarzyć się z filmowym „Avatarem”. Na dodatek niemal wszystkie problemy rozwiązuje tutaj pewne cudowne urządzenie. Jednakże bohaterowie i tak mają okazję się wykazać i pod koniec tomu dochodzi do paru efektownych starć.
Podobał mi się pewien logiczny zwrot akcji związany z jednym z antagonistów. Niestety w finale zostaje on popsuty przez bardzo łopatologiczną rozmowę na temat minionych wydarzeń.
Spodziewałem się, że większą rolę odegra tutaj wątek broni biologicznej. Jednakże tak naprawdę stanowi on tutaj straszak na tubylców i gdyby zamienić go na wymyślne tortury, to niewiele by się zmieniło.
Za rysunki odpowiada tutaj nowy artysta czyli Ciro Tota. Rysuje on trochę dokładniej niż Olivier Vatine. Udaje mu się tutaj ukazać parę dosyć efektownych scen związanych ze zmianami klimatycznymi na Aquablue. Liczyłem jednak, że finałowy pojedynek będzie bardziej widowiskowy, a wyszło dosyć drętwo. Na początku trochę rozczarował mnie mało pomysłowy wygląd przedstawicieli drugiej rasy, ale szybko zdałem sobie sprawę, że to akurat jest uzasadnione fabularnie. Jednakże sam wygląd ich technologii za bardzo przypomina to co było pokazane w filmie „Obcy – Ósmy pasażer Nostromo”.
Zgodnie z przewidywaniami jest tutaj dużo akcji, a także zostają ujawnione tajemnice, które zmieniają całe Aquablue. Równocześnie jest jednak dosyć przewidywalnie i całość nie wybija się na tle innych tego typu opowieści. Ot, solidny produkcyjniak.