Najnowsze artykuły
- ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz2
- ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
- ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
- Artykuły7 książek o małym wielkim życiuKonrad Wrzesiński39
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Wacław Rolicz-Lieder
Źródło: wikipedia
Znany jako: Wacław Koźma Damian...Znany jako: Wacław Koźma Damian Rolicz-Lieder
15
6,6/10
Pisze książki: poezja
Urodzony: 27.09.1866Zmarły: 25.04.1912
Polski poeta końca XIX wieku, prekursor Młodej Polski. Kojarzony z początkami polskiego symbolizmu. Tłumacz m.in. Kwiatów zła Baudelaire'a, autor wydanych Poezji (1889) i Poezji II (1891). Bliski przyjaciel i tłumacz Stefana George'a.
Rolicz-Lieder wyrastał z podobnego przekonania o własnym geniuszu twórczym, jakie charakteryzowało uwielbianego przez niego Juliusza Słowackiego. W swoich listach i publicystyce surowo oceniał dziedzictwo twórczości Adama Mickiewicza, pierwszeństwo przyznając właśnie Słowackiemu. Po ostrej krytyce ze strony czasopism literackich zabronił przedrukowywania i recenzowania swoich wierszy, przez co jego twórczość nie była szeroko znana. Jego wiersze krążyły zatem w odpisach i odręcznych autografach, rozsyłanych do rodziny i czytelników Poezji zainteresowanych kolejnymi próbami literackimi. Odrzucany był za dość ekscentryczne łączenie tradycji europejskiej z obrazami orientalnymi, tworzenie obco brzmiących neologizmów oraz zbytnią samowolę twórczą. Przychylnych recenzji było dość niewiele; zainteresowanie poezją Rolicz-Liedera zdradzali jedynie Antoni Lange i Jan Kasprowicz. Dziś uważany za jednego z najoryginalniejszych poetów młodopolskich[potrzebne źródło], docenia się zwłaszcza jego twórcze nawiązania do tradycji polskiego romantyzmu i francuskiego symbolizmu oraz literatury staropolskiej. Jego twórczość stanowi ponadto ważny pomost między chylącą się ku schyłkowi epoką pozytywizmu, a pierwszym pokoleniem Młodej Polski.
Rolicz-Lieder wyrastał z podobnego przekonania o własnym geniuszu twórczym, jakie charakteryzowało uwielbianego przez niego Juliusza Słowackiego. W swoich listach i publicystyce surowo oceniał dziedzictwo twórczości Adama Mickiewicza, pierwszeństwo przyznając właśnie Słowackiemu. Po ostrej krytyce ze strony czasopism literackich zabronił przedrukowywania i recenzowania swoich wierszy, przez co jego twórczość nie była szeroko znana. Jego wiersze krążyły zatem w odpisach i odręcznych autografach, rozsyłanych do rodziny i czytelników Poezji zainteresowanych kolejnymi próbami literackimi. Odrzucany był za dość ekscentryczne łączenie tradycji europejskiej z obrazami orientalnymi, tworzenie obco brzmiących neologizmów oraz zbytnią samowolę twórczą. Przychylnych recenzji było dość niewiele; zainteresowanie poezją Rolicz-Liedera zdradzali jedynie Antoni Lange i Jan Kasprowicz. Dziś uważany za jednego z najoryginalniejszych poetów młodopolskich[potrzebne źródło], docenia się zwłaszcza jego twórcze nawiązania do tradycji polskiego romantyzmu i francuskiego symbolizmu oraz literatury staropolskiej. Jego twórczość stanowi ponadto ważny pomost między chylącą się ku schyłkowi epoką pozytywizmu, a pierwszym pokoleniem Młodej Polski.
6,6/10średnia ocena książek autora
191 przeczytało książki autora
375 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Abu Sajid Fadlullah ben Abulchajr i tegoż czterowiersze
Wacław Rolicz-Lieder, Chajr ben Abi`l Abu Sa`id
4,6 z 5 ocen
6 czytelników 1 opinia
1895
Najnowsze opinie o książkach autora
Abu Sajid Fadlullah ben Abulchajr i tegoż czterowiersze Wacław Rolicz-Lieder
4,6
Exemplum nieco egzotyczne. Wiersze Abu Sajida to zupełna odskocznia od tradycyjnej lektury, która nie stała się wielk zaskoczeniem, ale przyczyniła się do lepszego zrozumienia środowiska kulturowego mahometan. To co zadziwia to fakt, że tchnie z owych czterowierszów miłością na wskroś, poetycką i powabną, nie zawsze bezpośrednią, często ukrytą i zawoalowaną, przydając tym samym mnogość możliwych wariantów interpretacji. Głównymi jakie jawiły mi się w trakcie lektury to miłość do ukochanej bezpośrednio, umiłowanie mądrości jako drugie i wreszcie zachwyt i miłość Boga.
Refleksja. Staliśmy się jako społeczeństwo europejskie bardzo pozbawione aspektu romantyczności. Tam gdzie gasną emocje a pozostaje jedynie racjonalność czy logiczne wyrachowanie, fałszywie rozumiana naukowość a zanikają najpiękniejsze aspekty wyrazu ludzkiego ducha przytłumione konsumpcjonizmem i egocentryzmem, które nie wyrażają się w pięknie kulturowym i architektonicznym; taka to społeczność umiera na suchoty. Wbrew wszystkiemu religia chrześcijańska, która przeniknęła na przestrzeni wieków kontynent europejski urzeczywistniała w nim tego ducha, godząc rozum i wiarę nie negując piękna wyrażonego emocjonalnie. Dziś niestety obserwujemy jak ten świat umiera, stąd też może tak wielka nadal, silna i pierwotna potencja islamu, który podobnie jak w wieku XVI, byćmoże stanie się możliwym sędzią starego świata, ku pouczeniu i powrocie do tego co wieczne.
Poeci i morze. Antologia poezji o morzu Jan Lechoń
6,0
Poeci i Morze to zbiór kilkunastu wierszy, na który natrafiłem kiedyś przypadkiem. Ciekawy byłem jak wypadną, bo przy takiej ilości i różnych autorów mogło okazać się, że jednak otrzymam kilka fajnych, a resztę takich sobie. Taka obawa ciągle mnie nurtowała przy wyborze zbioru. Jednak przyznaje, że autorzy stanęli na wysokości zadania i dostałem fajne wiersze o tematyce morskiej. W nich zawarte została nie tylko miłość do morza i żyjących w głębinach stworzeń, ale również znalazłem opisy plaż, pływających statków, marynarzy mierzącymi się z oceanami i morzami, zahaczające o legendy jak o Latającym Holendrze, pojawiały się motywy syren i wojenne. Różnorodność jest plusem wybranych do tej antologii poezji o morzu utworów. Nieraz napisane dawniejszym językiem i współczesnym. Mimo tego nie przeszkadzało mi czerpać przyjemności z obcowaniem z nimi. Książka Poeci i Morze to znakomicie skomponowany zbiór wierszy o różnej tematyce, który spodobał mi się i niezwykle szybko przeczytałem. Dotychczas sporadycznie czytałem takie wiersze jeśli mnie zaciekawiły lub znałem autora, ale w tym przypadku nie czuje się zawiedziony sięgnięciem po ten zbiór. Dostałem fajne utwory, które trzeba czytać w skupieniu, ale dawały mi radość z samego czytania. Autorzy jakich wiersze tutaj zamieszczono częściowo znałem, bo słyszałem o nich, lecz część z nich publikowało dawno temu i było to moje pierwsze spotkanie z ich twórczością. Książka Poeci i Morze czyta się świetnie i można wczuć się w morski klimat jaki oferują zamieszczone tutaj utwory. Jest to też fajny wybór wierszy inspirowanych morzem jaki przeczytałem i często osadzonej w polskich realiach. Książka jest odskocznią od wszystkiego co dotychczas przeczytałem i miło spędziłem przy niej czas. Warto było dać szanse i przeczytać.