Najnowsze artykuły
- Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano6
- ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant28
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Diego Manetti
7
7,0/10
Pisze książki: religia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
74 przeczytało książki autora
64 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Módlcie się, by zwyciężyć Szatana. Walka ze złem w przesłaniach z Medjugorje
Diego Manetti
9,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2019
Przepowiednia o Zaświatach
Livio Fanzaga SchP, Diego Manetti
7,5 z 8 ocen
21 czytelników 1 opinia
2012
Powtórne przyjście Chrystusa. Tajemnice Medjugorie
Livio Fanzaga SchP, Diego Manetti
3,7 z 3 ocen
7 czytelników 1 opinia
2012
Proroctwo o końcu świata. 10 Tajemnic Medjugorie
Livio Fanzaga SchP, Diego Manetti
7,3 z 19 ocen
45 czytelników 3 opinie
2011
Najnowsze opinie o książkach autora
Godzina Szatana Livio Fanzaga SchP
7,4
Książka nie jest dla każdego i z pewnością lepiej będzie się ją czytać, osobie wierzącej. Fakty, daty, treść objawień Maryjnych. Wszystko przeplatane ostrzeżeniami tytułowego nadejścia złych mocy. Niestety wiele przykładów z życia codziennego zdaje się dokładnie pokrywać z tymi ostrzeżeniami (przykłady najprostszy - uderzenie w rodzinę - nie można powiedzieć, że w tej sferze świat idzie w dobrym kierunku). W trakcie czytania, czuje się, ile człowiek traci czasu na bzdury, w obliczu rzeczy najważniejszych. "... W życiu można przegrać wszystkie gry, mogą zawieść wszystkie perspektywy, można chybić każdego celu, wystarczy osiągnąć jedno : zbawienie własnej duszy. Osiąganie go jednak rozciąga się na całe nasze życie, każdą decyzją, każdą chwilę przeżywamy przed Bogiem (...)Każdy nasz czyn ma wymiar moralny, stanowi tak lub nie powiedziane Bogu, wyraża zgodę lub brak zgody na dobro lub zło...". Dlatego, jak napisałam na wstępie, lepiej będzie tę książkę czytać osobom, które Boga i istnienia duszy na co dzień nie poddają w wątpliwość.
Godzina Szatana Livio Fanzaga SchP
7,4
Życie człowieka jest pełne niespodzianek. Zarówno pozytywnych, jak i negatywnych. Większość z nas za wszelkie niepowodzenia, straty, wojny, i inne złe rzeczy obwinia los. Inni Boga. Jeszcze inni zrzucają winę, na diabelskie zło.
„Godzina szatana” opowiada o zależności i zasługach Szatana w życiu na ziemi. Owszem, jestem osobą wierzącą. Dlatego też, mając możliwość przeczytać coś na ten temat, nie zwlekałam długo. Już wcześniej miałam styczność z tego typu książkami, zwłaszcza jeśli chodzi o tematykę religijną. Czy uwielbiałam tego typu pozycje? Nie powiem, że tak, ale też nie przeczę.
Każdego ciekawi co innego, ale czasem warto odejść od owych słynnych „paranormali” na rzecz czegoś tego typu. Niejedna pozycja katolicka wzbudziła moją niemałą ciekawość. Szkoda tylko, że w tym przypadku tak nie było. Czyta się ciężko, naprawdę. Osobiście nie sądziłam, że aż tak. Oczywiście tematyka nie jest nudna, wręcz przeciwnie. Minusem niestety jest jej samo przedstawienie. Suche fakty opisywane w pierwszej osobie, jakoś nie wzbudziły mojego zainteresowania. W dodatku chwilami natłok zdobytych ciekawostek aż potrafi przytłoczyć. A szkoda, naprawdę.
Jeśli chodzi o plusy, to jak już wspominałam, książka zawiera sporo informacji, (które osobiście do tej pory skrzętnie omijałam). Momentami potrafi naprawdę zaciekawić. Uważam, że z takiej książki najbardziej skorzystają fanatycy. Pozostali już mniej. Nie uważam, jednak że zabierać się za nią powinni tylko katolicy, co to, to nie. Ważne jest jednak to, by być gotowym psychicznie do zgłębiania treści takiej, jak ta. Nie jest to byle jaka opowiastka wyssana z palca. Zawiera dużo szczegółów i naprawdę sporo ciekawych informacji, tylko trzeba chcieć. Trzeba chcieć ją przeczytać. Nie zmuszając się. Dozując zawarte tam informację. Nie sądzę, by znalazła się osoba, która przeczytałaby ją jednym tchem. Ale mimo wszystko jestem pewna, że dla wielu osób wydawałaby się odpowiednią pozycją.
Osobiście sporo się na niej zawiodłam, ale mimo wszystko, jeśli ktoś ma ochotę, to nie powstrzymuję. W książkach takich, jak ta najlepiej samemu się przekonać, czy ma się chęci i siły do czytania, poznawania nowych informacji, czy też nie. W końcu każdy z nas jest inny i każdy z nas inaczej odbiera tego typu treści.