Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Starzenie się polega na tym, że masz coraz głębszą nadzieję, że zrobisz wreszcie coś, o co do tej pory się nie podejrzewałeś." Co byś zrobił, gdyby z dnia na dzień Twoje życie zmieniło się nie do poznania? Narzeczona została porwana (albo odeszła dobrowolnie, jak twierdzi policja),co kilka godzin dzwoni jakaś dziewczyna i pyta "ile dałby Pan sobie lat, gdyby nie wiedział ile Pan ma". Do tego dochodzi jeszcze alkoholowy problem. Kiedy starasz się go wyzbyć - nawiedza Cię bezsenność. Tak właśnie było w życiu naszego głównego bohatera, który właściwie sam nie rozumiał, co się dzieje. Do tego pojawiła się jeszcze Jola, sny zyskały jakąś dziwną, zbyt realną formę, połamano mu palce, a kot nauczył się mówić. W takiej rzeczywistości idzie zwariować. Jednak czego się nie poświęci, by odnaleźć narzeczoną? On zaryzykował, jednak czy przyniosło to oczekiwany skutek? Tego musicie dowiedzieć się już sami... Główny bohater jest postacią niesamowicie skomplikowaną. Ma swoją rutynę, do której jest przyzwyczajony. Nie lubi zmian. A później jakiś magiczny pstryczek w jego głowie przeskakuje i cyk! Mamy ulepszoną, wychodzącą poza własne schematy wersję coacha. Jola to kobieta niesamowicie irytująca. Zaczyna temat. Mówi. I nagle przerywa. NO I NIE DOKAŃCZA! Błagam, kto wytrzymałby nerwowo z kimś takim? Jeszcze gorzej kiedy zatajała prawdę, bo była dla niej niewygodna. Uh.. Piotr Cielecki ma dosyć nietypowy styl pisania. Choć może mi się to wydawać, w końcu nie często sięgam po książki osób specjalizujących się w coachingu. Ale to nie oznacza od razu, że książka jest zła, absolutnie! Po prostu ciężko mi było się przyzwyczaić przez pierwsze dwa/trzy rozdziały. Później poszło już z górki i zdradzę Wam, że się wkręciłam! Wiecie, powiem Wam szczerze - nie spodziewałam się niewiadomo jakich fajerwerków po "Nocnym Mieście", ale teraz jestem w stu procentach pewna, że mogę Wam tę książkę polecić! Nie dość, że wciągnie Was w fantastyczny świat, z jakim styczności na pewno nie mieliście, to jeszcze może się zdarzyć, że nie zorientujecie się, kiedy linia między rzeczywistością a snem się zatrze... Recenzjo, idź więc w świat! (Książka nie jest dla każdego - zawiera opisy scen, których raczej osoby poniżej szesnastu lat czytać nie powinny.)