Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Nocna taksówka" to debiut mało znanego autora. Ale jak!!! Trzymający w napięciu od początku do ostatniej strony. To świetnie skonstruowany thriller z wątkiem miłosnym i tajemnicą rodzinną sprzed lat. Walker postanawia odszukać swoją matkę, która porzuciła go na wiejskiej drodze gdy miał trzy lata. Wychowywał się w różnych rodzinach zastępczych a teraz gdy ma 19 lat postanawia znaleźć swoich biologicznych rodziców jeżeli jeszcze żyją. Wyjeżdża do Toronto, zatrudnia się w przedsiębiorstwie taksówkowym, poznaje tam kaleką dziewczynę Kristę z pomocą której zaczyna prowadzić poszukiwania. Trop wiedzie w różne miejsca, nawet na Jamajkę a im bliżej są do rozwiązania zagadki tym większe napotykają kłopoty. ktoś chce ich zniechęcić do poznania prawdy. Tylko kto i dlaczego. Równolegle do prowadzonej współcześnie akcji mamy retrospekcję od 1961 roku. I poznajemy małego chłopca, który od najmłodszych lat był zafascynowany śmiercią i zadawaniem bólu. Wraz z upływem czasu ze zwierząt jego upodobania przenoszą się na ludzi a szczególnie na małych chłopców do których czuje pociąg seksualny. Te rozdziały książki są strasznie brutalne, pełne przemocy i zła. Dopiero pod koniec książki oba watki łącza się ze sobą, tworząc spójną całość. Mnie ta powieść porwała, trudno było się od niej oderwać za sprawą świetnej intrygi i całej galerii bohaterów w niej występujących.