Najnowsze artykuły
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Szczęście ma smak szarlotki“ Weroniki PsiukLubimyCzytać2
- Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano7
- ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant29
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Henryk Urbanek
2
5,6/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, poezja
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.skryby.pl/article,pl,_autorzy,23.html
5,6/10średnia ocena książek autora
8 przeczytało książki autora
8 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Iskierki Henryk Urbanek
6,2
Muszę przyznać, że Henryk Urbanek zaskoczył mnie swoją prozą, swoimi przemyśleniami, ale także swoimi wnioskami...
"Iskierki" to z pewnością najtrudniejszy rodzaj pamiętnika z jakim przyszło mi się zmierzyć.
Henryk Urbanek jest laureatem konkursu na Dobrą powieść zorganizowaną przez Wydawnictwo Drzewo Laurowe. Myślę, że ta historia zasługuje na to, by ją poznać. Niestety nie należy do powieści, o których łatwo jest napisać...
"Iskierki" to połączenie pamiętnika napisanego przez emeryta, jak i opowiadań jego syna. Syna, który z biegiem lat był mu co raz to bardziej obcy, niedostępny. Ich drogi z czasem się rozchodziły, aż pewnego dnia, podczas pobytu w sanatorium mężczyzna otrzymuje informację o tragicznej - samobójczej śmierci Michała, wtedy to ich drogi rozeszły się na zawsze..
Śmierć dziecka sprawia, że starszego pana nachodzą różne myśli, wyrzuty sumienia, ale też rozmaite pytania, na które ciężko znaleźć odpowiedź.
Czy można było zapobiec śmierci syna? Czy gdyby nie krytykował tego czym się zajmował Michał byłaby nić porozumienia??? Przyjaźni? Wspaniałego kontaktu? Czy tak się musiała stać? Na ile powinien obwiniać siebie za śmierć syna?
Te i wiele pytań można zadać sobie już po fakcie dokonanym, niestety nikt z nas nie uzyska już odpowiedzi. Po stracie kogoś bliskiego zawsze czujemy, że mogliśmy jeszcze coś zmienić, nadrobić, poprawić czy też wybaczyć. Próbujemy zmierzyć się z tymi wątpliwościami, niedopowiedzeniami, ale niestety jest już za późno. Być może żałujemy wielu rzeczy, jednak śmierć kogoś bliskiego potrafi wiele zmienić... niekoniecznie na lepsze.
Bohater tej historii próbuje zmierzyć się ze śmiercią jedynego syna, czuje żal, rozgoryczenie, lecz nie potrafi zapomnieć, wręcz przeciwnie, próbuje zrozumieć postępowanie i samobójstwo Michała. Niestety nie jest to proste zadanie, zbyt dużo wątpliwości, filozoficznych odpowiedzi, ale przede wszystkim bólu.
Uważam, że książka jest przede wszystkim dla tych, którzy nie potrafią się zmierzyć lub też poradzić ze śmiercią bliskiej osoby, przyjaciela czy też kogoś kto był dla niego ważną osobą. Warto zmierzyć się z tematem samotności, śmierci czy też z własnym sumieniem.Polecam.
Iskierki Henryk Urbanek
6,2
Są takie chwile w życiu, które skłaniają człowieka do głębszej refleksji - nad sobą samym, nad tym, co go determinuje, określa, co o nim stanowi. Zdarza się, że zatrzymujemy się w biegu i próbujemy udzielić sobie odpowiedzi na pytania: kim jestem? Jaki jest mój cel? Czego takiego udało mi się w życiu dokonać, co osiągnąłem?
Co czyni człowieka gotowym na to, by spojrzeć sobie w oczy, zajrzeć we własną duszę i spróbować zgłębić swoje prawdziwe ja? Zrozumieć własne życiowe wybory i czyny, spojrzeć na siebie z perspektywy czasu i doświadczenia, by dotrzeć do najgłębszych pokładów prawdy?
Bohatera tej opowieści, 65-letniego świeżo upieczonego emeryta do podjęcia tej trudnej i bolesnej drogi skłoniło bodajże najtragiczniejsze wydarzenie, jakie może stać się udziałem człowieka - samobójcza śmierć syna.
To niezrozumiałe i okrutne, co go spotkało, wyzwoliło w nim poczucie druzgocącej pustki, straszliwej samotności i bezradności, z którą nie potrafi się uporać. Nieutulony ból wywołały wyrzuty sumienia spowodowane nigdy niewyrażoną miłością oraz świadomością, że nie tylko nie poznał swojego syna, ale tak naprawdę nie bardzo się starał, by zmienić ten stan rzeczy.
Teraz, kiedy ma dużo wolnego czasu, a bolesne uczucia i myśli nie dają mu spokoju, postanawia wreszcie poznać Michała; aby tego dokonać, nie wystarczą same zapiski syna - bohater musi najpierw poznać samego siebie, spojrzeć na siebie z innej perspektywy, a patrząc wstecz - osądzić swoje życie, swoje czyny, postępowanie, uczucia.
W tym celu bohater zaczyna prowadzić dziennik będący zapisem jego przemyśleń, refleksji, doświadczeń opartych na migawkach z własnego życia. Analizuje siebie skrupulatnie, wręcz bezwzględnie, choć niełatwo mu mówić o sobie szczerze i otwarcie. Pamiętnik pozwala mu spojrzeć na siebie z dystansem, stawić czoła swoim kłamstwom i grzechom, pogodzić się z tym prawdziwym, nowym portretem, jaki wyłania się w toku tego swoistego rachunku sumienia.
Zapiski bohatera stopniowo odsłaniają przed czytelnikiem także obraz samego Michała - nadwrażliwego, skłóconego ze światem niespełnionego pisarza, w odniesieniu do którego określenie "weltschmerz" byłoby chyba najbardziej trafione.
Poznajemy jego świat, tęsknoty, pragnienia i dylematy nie tylko z retrospekcji ojca, lecz także na podstawie notatek z jego pamiętnika.
Bohater - dzięki tej lekturze oraz swojemu prywatnemu Sądowi Ostatecznemu zaczyna rozumieć wątpliwości nękające Michała, jego sposób myślenia, wreszcie - do pewnego stopnia - jego samego. Nigdy nie pogodzi się z jego samobójstwem, ale zaczyna przeczuwać, co chciał tym aktem przekazać; poza tym odnajdując cząstkę syna w jego zapiskach czuje, że tak naprawdę "nie wszystek umarł".
Przejmująca proza Henryka Urbanka trafia wprost do serca - a to dzięki prostej, a zarazem pełnej głębi filozofii opowiadającej o ludzkich doświadczeniach i rozważaniach na najbardziej fundamentalne tematy: śmierci, samotności, utraty bliskiej osoby, sumienia, własnej tożsamości, poszukiwań swojego miejsca w życiu.
Nie uświadczycie tu sztywnego patosu, pełnych dramatyzmu słów i snobistycznego mędrkowania, a głęboko ludzkie starania radzenia sobie i oswajania się z cierpieniem oraz wzruszające próby zrozumienia samego siebie.
To również piękna, poetycka opowieść o sensie pisania, akcie tworzenia, która niesie ze sobą zahaczające o metafizykę przekonanie, że nawet po śmierci jakaś cząstka nas istnieje tak długo, jak słowo przez nas zapisane.
"Iskierki" to przykład pięknej, wartościowej i mądrej zarazem literatury, której nie sposób przeczytać jednym tchem, która skłania czytelnika do intensywnej refleksji nad własnym życiem i do której warto wracać wielokrotnie za każdym razem odnajdując w niej coś nowego.
Gorąco polecam!
Opublikowane na moim blogu:
zwiedzamwszechswiat.blogspot.com