Najnowsze artykuły
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński8
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Robert Howard Lord
1
8,7/10
Pisze książki: historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,7/10średnia ocena książek autora
10 przeczytało książki autora
45 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Drugi rozbiór Polski Robert Howard Lord
8,7
Nie lubię okresu XVIII wieku, dlatego też, gdy kupiłem na starociach tę książkę, to czekała ona na przeczytanie parę lat. Wreszcie sięgnąłem po nią i muszę przyznać, że jest to praca bardzo ciekawa. Po pierwsze mamy tutaj angielski punkt widzenia na tragedię narodową Polaków, jaką był II rozbiór. Na szczególną uwagę zasługuje cała otoczka dyplomatyczna, rozmowy między wielkimi tego okresu, planowanie dalszych kroków. Dość liczne rozdziały wraz z podrozdziałami są spójne i dobrze powiązane. Ciekawe są refleksje autora - twierdzi m.in, że drugi rozbiór był czymś niespotykanym, swoistym eksperymentem agresywnych mocarstw. Z łatwością zgarnęli ogrom terytorium, przy małym odzewie reszty Europy. Tłumaczy to też specyfiką wieku XVIII - gdzie dotrzymywanie umów, sojuszy czy gwarancji ma się nijak do polityki, której głównym celem jest powiększanie państwa kosztem słabszych. Przykład Rzeczpospolitej jest na tyle znaczący, z tego względu, że było to jedno z największych państw na kontynencie, a którego pozbyto się w ciągu niespełna 30 lat. Pozycja warta przeczytania, a przy okazji dobra do poznania okoliczności powstania konstytucji 3 maja, kulisów przymierza prusko-polskiego czy też działaności dyplomatycznej trzech rozbiorców Polski.
Drugi rozbiór Polski Robert Howard Lord
8,7
2023 rok postanowiłem zakończyć mocnym akcentem, jeśli chodzi o opinie na Lubimy Czytać. "Drugi rozbiór Polski" to klasyka historiografii światowej odnoszącej się do naszego kraju. Jest to prawdziwe arcydzieło przez duże "A". Książka ta ukazała się po raz pierwszy w 1915 roku, w trakcie walk na frontach I Wojny Światowej, kiedy nie było takiego bytu jak Polska, ale sporo już wskazywało, że zamysł rozbiorców o wymazaniu tej nazwy z kart historii po wsze czasy, uroczyście zaprzysiężony w 1797 roku, się nie powiedzie.
Robert Howard Lord był postacią nietuzinkową. Amerykański historyk, piekielnie zdolny pod względem lingwistycznym (nie mając niczego wspólnego ze Słowiańszczyzną nauczył się polskiego i rosyjskiego),operujący wszystkimi językami tzw. kongresowymi, posiadający fenomenalny warsztat krytyczny i umiejętności analizy źródeł, a także wyciągania z nich przenikliwych i błyskotliwych wniosków, stworzył niedoścignione dzieło z historii dyplomacji lat 1787 -1793. Ukazuje ono całą złożoność polityki mocarstw u progu i w trakcie rewolucji polskiej i francuskiej. Biorąc pod uwagę, że praca pojawiła się w roku, gdy autor ukończył dopiero 30 lat, wydaje się wprost nieprawdopodobnym jak wiele poświęcił czasu i sił, aby przewertować niezliczoną ilość dokumentów (do rosyjskich miał dostęp jako jedyny badacz tych zagadnień spoza Caratu, ponieważ tamtejsze archiwa potraktowały go jako ekscentrycznego dziwaka, który nie zaszkodzi reputacji ich krajowi; polscy badacze uzyskali dostęp do tych materiałów dopiero stosunkowo niedawno),wielojęzycznej literatury naukowej, a także, ile odbył podróży do państw tak bardzo odległych od własnej ojczyzny. Jeśli dodamy do tego, że nawet teraz w krajach Zachodu traktuje się historię Europy Środkowo-Wschodniej często po macoszemu, a tamtejsza inteligencja i historycy wykazują się wprost żenującą niewiedzą na te tematy, to tym bardziej musi wzbudzać zdumienie fakt tak doskonałej orientacji młodego amerykańskiego badacza w tym temacie na początku XX wieku.
Studia nad historią Polski i Rosji były w tamtych czasach za oceanem prawdziwą egzotyką. Lord podjął się ich z pełną świadomością, iż może być to potraktowane tak, jak sytuację Polski przed drugim rozbiorem skomentował wybitny angielski polityk Edmund Burke, kiedy stwierdził, iż z perspektywy Albionu Polska równie dobrze mogłaby leżeć na Księżycu. Mimo wszystko amerykański historyk dokonał wielkiego dzieła. Opanowanie tych niełatwych zagadnień w doskonały sposób, pozwalający na polemikę i korekty takich tuzów jak Kalinka, Smoleński, czy Askenazy, świadczy samo za siebie.
Polityka mocarstw wobec Polski, sprzężona z ich postawą wobec Rewolucji Francuskiej nie była przedmiotem tak kompleksowych badań nigdy przedtem. Pionierskie rezultaty, do jakich doszedł Lord, nie stały się niestety przedmiotem ożywionej dyskusji w naszym kraju u progu niepodległości, gdyż język angielski nie był jeszcze wtedy tym, czym jest aktualnie. Sytuacja zmieniła się po II Wojnie Światowej. Wtedy dostrzeżono wartość publikacji Lorda (z jasnych przyczyn oczywiście nie wszyscy). Niemniej jednak stała się z miejsca pozycją obowiązkową dla każdego, kto chce orientować się w mechanizmach polityki międzynarodowej, tak bardzo ważnej dla losów Polski w dobie Konstytucji 3 Maja. Śmiem nawet twierdzić, że bez jej lektury ciężko zrozumieć ostatni okres istnienia Rzeczpospolitej przed jej upadkiem.
Na koniec kilka słów o autorze przedmowy - Jerzym Łojku. Sam jego tekst jest ciekawy, napisany z charakterystyczną dla tego pisarza lekkością pióra. Szkopuł polega na tym, że Łojek, podkreślając na każdym kroku jak ważne i kluczowe jest to dzieło, zapomina we własnej twórczości o wnioskach do jakich Lord doszedł. Powinno się mieć na względzie ten fakt, kiedy czytamy książki Łojka. Uwagi te kieruję oczywiście do osób trochę bardziej wtajemniczonych w tę materię.