Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Urodzony we Lwowie, wystarczająco dawno, zamieszkujący kilka kolejnych miejsc, z wyboru w Gdyni. Po wahaniu nad wyborem polonistyki, chemii czy szkoły morskiej, w wyniku kompromisu ukończył Wydział Lekarski, czego nigdy nie żałował. Jako lekarz przemierzył spory obszar świata zadamawiając się po trosze wszędzie i nigdzie. Z uporem wraca w stare koleiny medycyny szpitalnej, pisanie, malowanie. Słabość do sztuki kontynuuje córka, a recenzuje krytycznie siostra. Najwięcej zawdzięcza Żonie, jedynej muzie obok muzy niepokoju, która zdołała podtrzymać przez lata radość czytania i cierpliwość słuchania.