Najnowsze artykuły
- ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel1
- ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
- ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski16
- ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Irene Trimble
4
6,4/10
Pisze książki: powieść przygodowa, literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
105 przeczytało książki autora
222 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Pirates of the Caribbean: The Curse of the Black Pearl
Irene Trimble
6,5 z 2 ocen
4 czytelników 0 opinii
2008
Najnowsze opinie o książkach autora
Piraci z Karaibów: Skrzynia Umarlaka Irene Trimble
6,1
„Skrzynia umarlaka” powiela błędy swojej poprzedniczki. Jest to bardzo marne opisanie filmu, które nie tylko upraszcza sceny, ale również prezentuje inne dialogi niż te w filmie. Dodatkowo przyłapałem książkę na pominięciu scen (np. zakończenie). Jednak co gorsze sceny miejscami są zmienione! Co prawda są to niekiedy minimalne szczegóły, ale fakt pozostaje.
Radzę unikać tej książki. Nie wnosi nic nowego, tylko odejmuje. W dodatku ktoś próbuje za nią wyciągnąć 24 zł. Jest to cena zdecydowanie za droga. Kupić tylko w przypadku gdy znajdziecie ją w koszu z książkami za 1zł jak ja.
Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły Irene Trimble
6,0
Wiem, że książka pisana na podstawie filmu to nie to samo co normalna, typowa powieść, ale mimo wszystko nie spodziewałam się czegoś takiego. Przed przeczytaniem widziałam opinie innych czytelników ostrzegające, że książka przedstawia w sumie wyłącznie kadry z filmu i nic więcej nie da się stamtąd dowiedzieć. Uznałam więc, że nie będzie źle. Film uważam za naprawdę dobry, a wielowątkowość w moim przekonaniu powinna bez problemu zapełnić strony książki.
Ale nie spodziewałam się książki pisanej ewidentnie na siłę. Ciężko nawet powiedzieć, że przedstawia wyłącznie kadry z filmu, bo i to jest naciągane. Pamiętam film bardzo dobrze. I z ciężkim sercem stwierdzam, że autorka od tak po prostu usunęła sobie niektóre sceny, skróciła dialogi do minimum. Tak jak w filmie widz ma wrażenie, że od podszewki poznaje głównych bohaterów, tak Elizabeth, jak i Will są zupełnie obdarci z charakterów. Gdyby nie film, nie potrafiłabym powiedzieć o nich nic więcej niż to, że on to kowal, a ona jest córką gubernatora. No naprawdę? A to przecież takie cudowne postaci. Ja sama na teraz potrafiłabym napisać o nich więcej niż to, co mówi o nich książka.
A co z piratami? Z kultowym Jackiem Sparrowem i legendarnym Barbossą? Co jak co, ale skoro już wzorujemy się na filmie, czemu nie ma choćby zdania o ich wyglądzie? Czerwona bandana Jacka, pozaplatane warkoczyki, nieodzowny kapelusz kapitana przysparzający mnóstwo kłopotów czy choćby koraliki we włosach jako pamiątki po dawnych latach? A Barbossa? Przerażający upiór o poharatanej twarzy, ciemnym ubiorze i z chciwym uśmieszkiem? Przecież to postacie z filmu, czyli ich wygląd i zachowanie są z góry ustalone. Myślałam, że to rozumie się samo przez się. Naprawdę nie spodziewałam się, że książka będzie zawierała tylko suche fakty i to wyłącznie te wpływające znacznie na fabułę, jakby pozostałe można było od tak sobie usunąć.
No tragedia. Jestem pewna, że ktokolwiek z czytelników pisujących recenzje na LC byłby w stanie napisać lepszą książkę niż zostało to zrobione.
Nie polecam. Nie psujcie sobie filmu.